Holyfield i Wałujew czują przed sobą respekt

W Zurychu odbyła się niedawno konferencja prasowa przed walką Evandera Holyfielda z Nikołajem Wałujewem. Przed pojedynkiem, którego stawką będzie pas mistrza świata federacji WBA, obaj pięściarze wypowiadali się z dużym respektem o rywalu.

W tym artykule dowiesz się o:

- Chcę wykorzystać szansę i zostać po raz piąty mistrzem świata wagi ciężkiej - powiedział Evander Holyfield. 46-letni bokser zapewnił ponadto, że będzie dobrze przygotowany do starcia z Rosjaninem. - Ludzie za bardzo skupiają się na moim wieku. Gdybym nie mógł walczyć, to bym nie walczył.

Nikołaj Wałujew traktuje swojego rywala z dużym szacunkiem. - To dla mnie zaszczyt bronić tytułu w pojedynku z Evanderem Holyfieldem. On jest legendą. Mimo jego wieku, traktuję go bardzo poważnie. Zawsze marzyłem o walce z Holyfieldem, w przeszłości uważnie śledziłem jego karierę. Będę jednak w najwyższej formie i obronię pas.

Słowa "Bestii ze Wschodu" mogą nieco dziwić w kontekście poprzedniej wypowiedzi, której udzielił portalowi fightnews.com. - Bardzo się martwię o Holyfielda. Był wielkim mistrzem, ale jego czas już przeminął - mówił wówczas rosyjski gigant.

Walka Nikołaja Wałujewa z Evanderem Holyfieldem odbędzie się 20 grudnia podczas gali w Zurychu. Pojedynek wzbudza spore zainteresowanie obserwatorów, tym bardziej, że naprzeciw siebie staną legenda zawodowego pięściarstwa i największy bokser na świecie. Rosjanin, który będzie bronił mistrzowskiego pasa federacji WBA, ma 213 cm wzrostu.

Źródło artykułu: