Odpowiedział Kaczyńskiemu. W trzech zdaniach dolał oliwy do ognia

PAP / Piotr Polak/WP SportoweFakty Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Sławomir Nitras i Jarosław Kaczyński
PAP / Piotr Polak/WP SportoweFakty Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Sławomir Nitras i Jarosław Kaczyński

Minister sportu Sławomir Nitras nie przeszedł obojętnie obok sobotniego przemówienia Jarosława Kaczyńskiego na kongresie PiS. Mocno skomentował je w mediach społecznościowych.

W tym artykule dowiesz się o:

Duże poruszenie wśród przedstawicieli polskiej polityki wywołały słowa Jarosława Kaczyńskiego, który po godzinie 12 przemawiał na kongresie PiS w Przysusze. Doszło tam do połączenia jego ugrupowania z Suwerenną Polską.

W swoim wystąpieniu lider PiS uderzył w przedstawicieli większości parlamentarnej. Polityk kilkukrotnie zarzucił obecnemu rządowi działanie niezgodne z państwowym interesem.

- Nastąpił też atak na zewnętrzne interesy narodowe. Przykładem jest rezygnacja z odszkodowań wojennych. Najpierw zadeklarowana przez Tuska, ale teraz powstaje odpowiedni dokument rządu. Najwyraźniej Niemcy tego oczekują i żądają, ale nie ma żadnych podstaw prawnych - to jeden z wielu jego zarzutów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ forma Justyny Kowalczyk-Tekieli. Nagranie z finiszu robi wrażenie!

Wystąpienie Kaczyńskiego było szeroko komentowane przez innych przedstawicieli świata polityki. Cierpkiego komentarzu na temat słów czołowego działacza PiS nie odmówił sobie również Sławomir Nitras.

Polityk PO 12 grudnia 2023 roku został powołany do rządu, w którym pełni rolę ministra sportu. W ostatnim czasie w przestrzeni medialnej wiele mówi się o jego konflikcie z Radosławem Piesiewiczem, prezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

Nitras w mediach społecznościowych zacytował fragment sobotniego wystąpienia Kaczyńskiego. Przy okazji podzielił się swoją stanowczą opinią na temat działań poprzedniego rządu.

"Kaczyński powiedział dzisiaj: 'oni uderzyli w nasze podstawowe interesy'. I to jest akurat zdanie prawdziwe. Bo to były pisowskie, lewe interesy" - napisał w serwisie X. Część internautów poparła jego opinię, inni z kolei zarzucili mu, że wyrwał przytoczone słowa z kontekstu.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty