Kirsty Coventry, pochodząca z Zimbabwe multimedalistka olimpijska, została wybrana na nową przewodniczącą Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl). Zastąpiła na tym stanowisku Niemca Thomasa Bacha, który pełnił tę funkcję od 2013 roku.
Wybór Coventry już w pierwszej turze głosowania zaskoczył wielu, w tym Janusza Peciaka, mistrza olimpijskiego w pięcioboju nowoczesnym z Montrealu 1976.
ZOBACZ WIDEO: Aida Bella zrobiła karierę poza sportem. "Prawdziwe zderzenie z biznesem"
Peciak w rozmowie z Polską Agencją Prasową podkreślił, że wybór Coventry to znak, że "świat należy do młodych". - To niesamowite wydarzenie, że Coventry wybrana została już w pierwszej turze głosowania. Myślałem, że będzie dłuższa walka między nią, a Juanem Antonio Samaranchem Jr. - powiedział Peciak.
Peciak wyraził przekonanie, że 41-letnia Coventry wniesie wiele nowego do ruchu olimpijskiego. - Była doskonałą pływaczką, podobnie jak Bach szermierzem. Wybór Coventry to dobry znak dla olimpijskiej przyszłości - dodał.
Wybór Coventry cieszy szczególnie Afrykę, kontynent, który od lat dostarcza światowej klasy sportowców. Peciak zauważył, że może to być krok w kierunku organizacji igrzysk olimpijskich na tym kontynencie.
- Z jej wyboru cieszy się niesamowicie Afryka. Sportowcy z tego kontynentu w wielu dyscyplinach należą do światowej czołówki. Może w niedalekiej przyszłości igrzyska olimpijskie zawitają na ten kontynent, a doświadczony Thomas Bach może być jej świetnym doradcą - powiedział Peciak.