Akademickie Mistrzostwa Polski we wspinaczce sportowej to jedne z najbardziej widowiskowych zawodów w kalendarzu. Każdego z trzech dni zawodów nie brakuje emocji, bowiem w piątek rozgrywane są zawody we wspinaczce na trudność, w sobotę w boulderingu, a w niedzielę we wspinaczce na czas. Medale rozdawane są w każdej z tej konkurencji, dlatego kibice z wypiekami na twarzy mogą więc śledzić zawody przez cały weekend. Tym bardziej że jest za kogo trzymać kciuki.
- To zdecydowanie znakomita impreza, ale też wymagająca, bo przez trzy dni mamy do rozegrania trzy konkurencje, w których łącznie startuje blisko 400 zawodników - zaznacza dr Ewa Brochocka, prezes AZS Politechniki Łódzkiej, organizatora zawodów. - Długo walczyliśmy, by mieć u siebie wspinaczkę i wreszcie możemy organizować te AMP-y. Oczywiście obiekt jest piękny i co prawda teraz jest do dyspozycji zawodników, ale na co dzień mogą z niego korzystać mieszkańcy, więc zapraszamy do Łodzi. Jest też świetna atmosfera, uczestnicy nawzajem się dopingują. Wygląda to świetnie, więc do tej pory jesteśmy zadowoleni z przebiegu imprezy - dodaje.
ZOBACZ WIDEO: Aida Bella zrobiła karierę poza sportem. "Prawdziwe zderzenie z biznesem"
W łódzkiej Zatoce Sportu, czyli obiekcie Politechniki Łódzkiej, pierwszego dnia rozegrano konkurencję na trudność. Impreza rozpoczęła się już o godz. 7 próbami panów, a panie zażarte zmagania zakończyły dopiero po godz. 20. Organizatorzy zmuszeni byli nawet przesunąć godzinę rozpoczęcia finałów, by dokończyć eliminacje. Ostatecznie udało się wyodrębnić po 12 najlepszych zawodniczek i zawodników, którzy stanęli do ostatecznej walki o medale.
- Zawodnicy startują od rana do wieczora, więc nie wiem, czy będą mieli jeszcze siłę na integrację - śmieje się Brochocka. - Tutaj wszyscy stawiają na rywalizację sportową, a słyszałam od osób zawodowo zajmujących się wspinaczką, że wszyscy są doskonale przygotowani i poziom jest naprawdę wysoki. Sami startujący też chwalą drogi i organizację, więc dziękujemy za te miłe słowa - dodaje.
W wieczornych finałach nie zabrakło niespodzianek. W konkurencji na trudność ostatecznie triumfowała Maria Lipkowicz z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, a druga była Zuzanna Mientus (Akademia Wychowania Fizycznego w Katowicach), która broniła tytułu. Na trzecim miejscu uplasowała się Kinga Pałka z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.
- Szczerze mówiąc, to nie przygotowywałam się do tych zawodów, ale tak bardzo podpasowała mi droga i styl ścianki, że udało mi się wygrać. Czułam, że wszystko się ułożyło tak, jak trzeba i bardzo się z tego cieszę. Z Łodzi będę miała fajne wspomnienia i mogę się rozluźnić przed jutrem, bo już coś osiągnęłam na tych zawodach. jest też świetna atmosfera, możemy się spotkać z innymi zawodnikami z różnych uczelni, z którymi na co dzień nie mamy kontaktu. AMP-y to świetne miejsce nie tylko pod względem sportowym, ale i towarzyskim - podsumowuje nowa Akademicka Mistrzyni Polski.
Wśród panów najlepszy okazał się Adam Kowal z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Srebrny medal w konkurencji na trudność wywalczył Jan Gurba z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, a na najniższym stopniu podium stanął Wojciech Michlewski z Uniwersytetu Warszawskiego.
- To dla mnie fajne ukoronowanie ostatniego roku studiów - cieszy się Kowal. - AMP-y to też specyficzna impreza, bo rządzi się swoimi prawami. Każdy, kto wejdzie do finału, może być faworytem, ale też przegranym. Dlatego mogłem myśleć o medalu, ale jednocześnie zdawałem sobie sprawę, że może pójść nie po mojej myśli. Droga była bardzo fajna, pod moje predyspozycje. Teraz czas na chwilę relaksu i dalszą rywalizację - dodaje.
Organizatorem wydarzenia AZS Politechniki Łódzkiej. Projekt współfinansowany ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki. Partnerem jest Politechnika Łódzka. Partnerem medialnym jest pasja.azs.pl.
Medaliści AMP we wspinaczce sportowej (na trudność):
Kobiety:
1. Maria Lipkowicz (Warszawski Uniwersytet Medyczny)
2. Zuzanna Mientus (Akademia Wychowania Fizycznego w Krakowie)
3. Kinga Pałka (Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie)
Mężczyźni:
1. Adam Kowal (Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu)
2. Jan Gurba (Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie)
3. Wojciech Michlewski (Uniwersytet Warszawski)
