- Lider naszej drużyny. Już jest w powietrzu, już leci. Jest daleko... Daleko! Brawo! Brawo! Brawo! Brawo! Cudowny skok Kamila. Fantastyczny, długi lot. No wreszcie to wyglądało tak, jak czekaliśmy od samego początku - krzyczał do mikrofonu podczas skoku Kamila Stocha Igor Błachut z Eurosportu.
W pierwszej serii sobotniego konkursu na dużej skoczni trzykrotny mistrz olimpijski uzyskał odległość 137,5 m. Pod względem stylu był to skok niemal perfekcyjny.
- Trzy noty po 19 pkt. Dwie po 19,5 pkt. I jeszcze 0,3 pkt. doliczone za wiatr. Będzie liderem z notą ok. 140 pkt. Proszę patrzeć i proszę się napawać. To jest poezja, to są cudowne loty. Ach jak frunął! Ach jak wylądował! I jeszcze to powtórzyć w drugiej serii - kontynuował Błachut.
W stojącym na bardzo wysokim poziomie konkursie 34-letni Stoch na półmetku zajmował 4. miejsce. W drugiej swojej próbie Polak skoczył 133,5 m. Niestety, nie zapewniło to medalu, ponieważ z 6. miejsca zaatakował Niemiec Karl Geiger (138 m). Mistrzem olimpijskim został Norweg Marius Lindvik, a srebro wywalczył Japończyk Ryoyu Kobayashi (więcej TUTAJ).
"Proszę patrzeć i proszę się napawać To jest POEZJA"
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) February 12, 2022
Kamil Stoch odleciał i po pierwszej serii zajmuje czwarte miejsce, tracąc tylko 0,4 punktu do podium
Transmisja w Eurosporcie 1
CAŁE igrzyska na żywo w @_PlayerPL#HomeOfTheOlympics #skijumpingfamily #skijumping pic.twitter.com/3YNPsG9uxF
Zobacz:
Małysz wściekły na Niemców
ZOBACZ WIDEO: Wielkie słowa o Kamilu Stochu. "Nie wiem, czy doczekam kolejnego takiego skoczka"