Korea Południowa przykłada ogromną uwagę do zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim uczestnikom zbliżających się igrzysk olimpijskich w Pjongczang (9-25 luty 2018 roku). Tamtejsze służby od dawna ćwiczą wiele scenariuszy, obejmujących możliwe zagrożenia terrorystyczne.
Koreańczycy postanowili także zminimalizować zagrożenie przeprowadzenia ataku, wydalając z państwa odpowiednie osoby. Otóż tamtejszy urząd imigracyjny postanowił wydalić z kraju 17 obcokrajowców podejrzanych o terroryzm.
Były to osoby pięciu różnych narodowości, należące do grup przestępczych. Część z nich figurowała na listach poszukiwanych przez 50 tajnych służb z różnych państw. - Było to możliwe dzięki współpracy ze służbami z wielu różnych krajów, które pomogły nam w schwytaniu ich - poinformowano.
Przypomnijmy, że igrzyska będą miały miejsce zaledwie 50 kilometrów od granicy Korei Południowej z Północną, które od ponad pół wieku pozostają w konflikcie. Sytuacja jest bardzo napięta i pojawiają się uzasadnione obawy o bezpieczeństwo sportowców i kibiców. O jego zapewnienie w czasie imprezy ma dbać około 5000 tysięcy funkcjonariuszy.
ZOBACZ WIDEO Dziennikarze WP SportoweFakty: Rosjanie absolutnie zasłużyli na wyrzucenie z igrzysk