Po dwóch tercjach meczu pomiędzy GKS-em Tychy i Cracovią gospodarze prowadzili 2:1 po bramkach Filipa Komorskiego i Michała Kotlorza. Goście rozkręcili się na dobre dopiero w ostatnich 20 minutach, gdy zdobyli cztery kolejne bramki.
Po trafieniach Patryka Noworyta, Filipa Drzewieckiego i Petra Sinagla "Pasy" wyszły nieoczekiwanie na prowadzenie. Tyszanie próbując ratować wynik otrzymali jeszcze jeden cios do pustej bramki po uderzeniu Petra Kalusa. Mecz zakończył gol Jarosława Rzeszutko.
Cracovia przerywając serię dziesięciu kolejnych zwycięstw GKS-u, zbliżyła się do aktualnego lidera Polskiej Hokej Ligi na cztery punkty w tabeli.
Trzecie miejsce ze stratą piętnastu punktów do GKS-u zajmuje Podhale Nowy Targ. w niedzielę nowotarżanie odnieśli cenne zwycięstwo w Jastrzębiu. Dobry mecz w barwach Szarotek rozegrał Artem Iossafov - zdobywca gola i dwóch asyst.
ZOBACZ WIDEO Prezydent Andrzej Duda: jestem szczęśliwy i ogromnie wdzięczny panu Kamilowi Stochowi
Ważne zwycięstwo przed własną publicznością odniósł Orlik Opole, który pokonał Polonię Bytom 3:2 i zbliżył się na punkt do swojego rywala, zajmującego czwarte miejsce w tabeli. O wygranej Opolan przesądził Kacper Guzik, strzelec dwóch goli, w tym decydującego w 16. minucie trzeciej tercji.
W meczach grupy słabszej niespodziankę w Oświęcimiu sprawił GKS Katowice, który pokonał Unię 4:2 po bramkach Doriana Peca, Daniela Bogdziula, Ryana Barclocka i Marcina Białego. Katowiczanie zbliżyli się w ten sposób na 8 punktów do prowadzących w tabeli Oświęcimian.
Wyniki 34. kolejki PHL:
Grupa "silniejsza":
GKS Tychy - Comarch Cracovia Kraków 3:5 (2:1, 0:0, 1:4)
MUKS Orlik Opole - TMH Polonia Bytom 3:2 (0:1, 2:0, 1:1)
JKH GKS Jastrzębie - TatrySki Podhale Nowy Targ 2:5 (0:2, 2:0, 0:3)
Grupa "słabsza":
Unia Oświęcim - HC GKS Katowice 2:4 (0:1, 2:1, 0:2)
SMS I PZHL Sosnowiec - Nesta Mires Toruń 0:12 (0:5, 0:3, 0:4)