Mecz o wszystko dla Szarotek!

We wtorek o godzinie 18:00 w Nowym Targu zostanie rozegrany trzeci mecz play-off pomiędzy tamtejszym Wojasem Podhale, a Energą Stoczniowiec Gdańsk. Górale aby myśleć o obronie Mistrzostwa Polski muszą wygrać dwa mecze w Nowym Targu i jeden w Gdańsku. Rywalizacja zakończy się natomiast, gdy Energa Stoczniowiec wygra choć jeden mecz.

Energa Stoczniowiec wystąpi w tym spotkaniu bez Bartosza Leśniaka, który ma ten sezon już z głowy, a także bez Przemysława Odrobnego i Zdenka Juraska. Mimo wszystko optymistą przed tym spotkaniem jest Wojciech Jankowski - Lubimy grać z Podhalem, w zeszłym sezonie nie potrafili sobie oni z nami poradzić i oby w tym było podobnie - powiedział Jankes.

Optymistą był też Michał Smeja, który po drugim wygranym meczu w Gdańsku powiedział - Kto wie czy to nie był decydujący mecz w tej rywalizacji. W Nowym Targu nasi rywale mogą się już nie podnieść. Podhale nam leży i najważniejsze jest to, abyśmy wygrali trzeci mecz już we wtorek. Nie wiem czy nam się to uda, jednak czuję że zakończymy rywalizację już w Nowym Targu. - powiedział Smeja, który powiedział również - Jesteśmy drużyną, która zawsze gra do końca, graliśmy do końca w meczach w Gdańsku i będziemy również w Nowym Targu - dodał gdański obrońca.

Przed hurraoptymizmem ostrzega jednak trener Energi Stoczniowca, Henryk Zabrocki - Wierzymy w sukces, jednak znając góralski charakter wiemy, że Podhale będzie walczyć do końca i na pewno nie odpuści. Dalej gramy, walczymy, jedziemy teraz do Nowego Targu i zobaczymy co z tego będzie - powiedział szkoleniowiec.

Szkoda porażki, musimy teraz wygrać każdy mecz - zamartwiał się trener Wojasa Podhale Milan Jancuska. Porażek w Gdańsku może być tym bardziej szkoda, ponieważ istnieje opcja wycofania się nowotarskiego sponsora strategicznego ? firmy Wojas z wspierania Szarotek w przypadku braku oczekiwanych wyników w lidze. Oby do tego nie doszło, gdyż polski hokej potrzebuje każdego sponsora, tych większych w szczególności. Zapowiada się prawdziwe święto hokeja. Jak się wszystko skończy? Czy Energa Stoczniowiec już we wtorek wieczorem będzie w półfinale PLH? Na te pytania odpowiemy już wkrótce!

Początek spotkania: 18:00.

Komentarze (0)