Jak się okazuje, zespół JKH GKS-u Jastrzębie nie był jedynym klubem, który kontaktował się w sprawie kontraktu z Błażejem Salamonem. - Miałem parę propozycji, ale te kluby są daleko od domu i czekałem, aż zgłosi się ktoś bliżej - przyznał Salamon. - Myślę, że jest to najlepszy i najsolidniejszy klub, jaki złożył mi propozycję - dodał hokeista w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Salamonowi podoba się też atmosfera w nowej drużynie. - Jest fajnie, bo znam tam prawie wszystkich i dobrze się dogaduje ze wszystkimi. Dalsza praca będzie się nam na pewno dobrze układać - stwierdził zawodnik, który solidnie przygotowuje się do kolejnego sezonu. - Plan przygotowań jest napięty. Mamy dwa treningi dziennie, jest odnowa, a treningi są mocne i urozmaicone. Po sezonie trenowałem na lodzie w Bytomiu do 7 kwietnia, potem odpoczywałem i chodziłem na siłownię. Od 4 maja trenuję w Jastrzębiu - opisał sytuację Błażej Salamon.
Poprzednim klubem Salamona była Polonia Bytom, której jest wychowankiem. - Na pewno będę im kibicować, bo w tym klubem się wychowałem - przyznał zawodnik który wierzy, że sytuacja w klubie się rozwinie. - Myślę, że coś się tu urodzi. Młodzież jest chętna do pracy, lecz aby był rozwój, od najmłodszych grup trzeba czymś przyciągnąć dzieciaków, najlepiej halą z prawdziwego zdarzenia, której Polonia niestety nie ma - zakończył.