Gdańsk od lat stoi bramkarzami, jednak korzystają na tym w dużej mierze inne zespoły, które mają w swoich kadrach bramkarzy wychowanych przez Stoczniowiec. W Krynicy broni Bartosz Stepokura, w Toruniu Tomasz Witkowski, a w Janowie Piotr Jakubowski. W kadrze Stoczniowca pozostali kluczowy zawodnik reprezentacji Polski, Przemysław Odrobny, a także jego pewny zmiennik, Sylwester Soliński i Bartosz Maza. Solo jest kontuzjowany, a Maza musi uczestniczyć w meczach Stoczniowca Gdańsk CLJ, które odbywają się w I lidze.
O całej sytuacji opowiada trener Tadeusz Obłój. - Mamy problemy przed meczem z Krynicą. Jest taka sytuacja, że trener Zabrocki nie ma zawodników na pierwszą ligę. Kontuzjowany jest Soliński, który nie trenuje cały tydzień, a musi z nami jechać - powiedział szkoleniowiec Stoczniowca, który docenia klasę beniaminka PLH. - Nie wiadomo jak to wszystko rozwiążemy. Krynica u siebie jest groźna i lepsza niż na wyjeździe. Prezentuje dobry hokej - pochwalił swoich najbliższych rywali Obłój.
Początek niedzielnego spotkania w Krynicy zaplanowany jest na godzinę 17:00.