Czeski film znad czeskiej granicy

Czeski film to taki, w którym nikt nie wie o co chodzi. Z czeskim atakiem w JKH GKS Jastrzębie jest odwrotnie, drużyny przeciwne wiedzą, że będą miały kłopoty i ich bramkarze muszą być przygotowani na prawdziwy ostrzał.

W tym artykule dowiesz się o:

Jeśli przyjrzymy się dokładnie Polskiej Lidze Hokeja myślę, że ciężko będzie znaleźć lepszą formacje, mimo że drużyna z Jastrzębia nie walczy w lidze o najwyższe cele, to ma zdecydowanie najskuteczniejszy atak w lidze. Mam zaszczyt przedstawić czeską dobrze naoliwioną "Lokomotive" pierwszy atak JKH GKS Jastrzębie : Petr Lipina, Jiří Zdeněk, Pavel Zdrahal.

Zanim zacznę się rozwodzić nad umiejętnościami, stylem gry czy przydatnością dla drużyny, czeskiej trójki, by nie być gołosłownym podam cyfry obrazujące skuteczność pierwszego ataku jastrzębskiej drużyny. Czesi strzelili 55 bramek (Zdeněk 27, Zdrahal 11, Lipina 17) zanotowali także 81 asyst (Zdeněk 21, Zdrahal 36, Lipina 24). Nietrudno stwierdzić, że ta formacja stanowi zagrożenie dla każdej ekipy PLH.

Jeśli chciałoby się opisać warunki fizyczne tej trójki, możemy nawiązać do klasycznego westernu Sergio Leone i napisać "Mały, Duży i Wielki" odnosi się to oczywiście do wzrostu i wagi opisywanych zawodników i wyznacza również styl gry jakim się posługują. "Mały" Jiří Zdeněk ( 175 cm wzrostu, 78 kilogramów wagi ) to typowy egzekutor, szybki i sprytny, potrafiący dobrze się ustawić i czekać na dogranie "Wielkiego" Pavla Zdrahala ( 190 centymetrów wzrostu, 96 kilogramów wagi) najlepszego asystenta ale również silnego i dobrze grającego ciałem zawodnika, nie stroniącego od typowej walki przy bandzie. Najlepiej wyszkolony technicznie hokeista tej trójki "Duży" Petr Lipina ( 187 centymetrów wzrostu 94 kilogramy wagi ) . Zawodnik ma za sobą występy zarówno w czeskiej, jak i słowackiej ekstralidze. Cała trójka doskonale się uzupełnia przez co jest postrachem lodowisk PLH i zdecydowanie ma wpływ na wysokie 5 miejsce jakie zajmuje drużyna spod czeskiej granicy.

Miejsce drużyny JKH mogłoby być jeszcze lepsze (wskazywał na to świetny początek sezonu zasadniczego, gdzie wiele osób wskazywało Jastrzębie jako czarnego konia rozgrywek) gdyby nie słaba postawa zawodników, którzy byli transferowymi "hitami" drużyny. Reprezentanci Polski Maciej Urbanowicz i Sebastian Kowalówka spisują się znacznie poniżej oczekiwań wiązanych z nimi przez działaczy z Jastrzębia.

Czeskie trio na lodzie prezentuję się naprawdę świetnie i może uchodzić za najciekawszą formacje naszej ligi. Często cała gra JKH Jastrzębie zależy od tej formacji ataku. Przykładem niech będą dwa ostatnie spotkania JKH Jastrzębie z drużyna KH Zagłębie Sosnowiec. 13 grudnia 2009 roku na hali Jastor, do 28 minuty spotkania Zagłębie prowadziło 3:0 kontrolując przebieg gry, jednak tylko 6 minut wystarczyło Czechom by zdobyć 3 gole i przywrócić jastrzębianom wiarę we własne umiejętności. JKH GKS ostatecznie pokonało Zagłębie 6:4. 8 stycznia 2010 roku na stadionie zimowym w Sosnowcu, pierwszy atak Jastrzębia wypadł podobnie jak zresztą reszta drużyny bardzo słabo i miało to wpływ na porażkę JKH GKS 8:2.

Źródło artykułu: