Batalia Tomasa Fucika o otrzymanie polskiego paszportu trwała kilka miesięcy. Czech poślubił Polkę i nic nie stało na przeszkodzie, by został naszym obywatelem. Liczyli na to zwłaszcza działacze Polskiego Związku Hokeja na Lodzie i trener reprezentacji Polski, Robert Kalaber.
Czech trafił do Polski po raz pierwszy w sezonie 2016/17. W rozgrywkach 2019/20 występował w barwach Lotosu PKH Gdańsk, gdzie poznał swoją żonę Anetę Błaszak. Ta bowiem pełniła rolę fizjoterapeutki zespołu z Trójmiasta. Para wzięła ślub w maju zeszłego roku.
Fucik zadebiutował już w barwach naszej reprezentacji, ale bez paszportu nie mógł wziąć udziału w mistrzostwach świata. Odebrał go ostatecznie w środę (8 maja), czyli na trzy dni przed startem mistrzostw świata.
ZOBACZ WIDEO: Poważnie zachorowała. Pojawiły się obrzydliwe komentarze
Dokumenty potwierdzające obywatelstwo polskie wręczył sportowcowi wojewoda śląski Marek Wójcik.
To bardzo dobra wiadomość dla polskiej kadry. Grający w GKS-ie Tychy Fucik ma być w bramce alternatywą dla zawodnika GKS-u Katowice, Johna Murray'a.
Dla Biało-Czerwonych nadchodzące mistrzostwa świata będą wyjątkowe, ponieważ zagrają w elicie po raz pierwszy od 22 lat. Nasza kadra trafiła do grupy B i ich rywalami są Szwecja, USA, Łotwa, Francja, Kazachstan, Słowacja oraz Niemcy. Cztery pierwsze ekipy awansują do ćwierćfinału, zaś najsłabsza spadnie do niższej dywizji.
Czytaj także:
Niepokojące informacje z Nepalu. Polscy himalaiści musieli zawrócić przed szczytem
Ostatni sparing Polaków przed MŚ. Cztery gole w Sosnowcu