Udało się! W ostatniej chwili otrzymał polski paszport

Facebook / Na zdjęciu: Tomas Fucik (z lewej)
Facebook / Na zdjęciu: Tomas Fucik (z lewej)

Długo trwało oczekiwano na to aż Tomas Fucik dostanie polski paszport. Bramkarz GKS-u Tychy i reprezentacji Polski doczekał się i będzie mógł zagrać w mistrzostwach świata elity.

Batalia Tomasa Fucika o otrzymanie polskiego paszportu trwała kilka miesięcy. Czech poślubił Polkę i nic nie stało na przeszkodzie, by został naszym obywatelem. Liczyli na to zwłaszcza działacze Polskiego Związku Hokeja na Lodzie i trener reprezentacji Polski, Robert Kalaber.

Czech trafił do Polski po raz pierwszy w sezonie 2016/17. W rozgrywkach 2019/20 występował w barwach Lotosu PKH Gdańsk, gdzie poznał swoją żonę Anetę Błaszak. Ta bowiem pełniła rolę fizjoterapeutki zespołu z Trójmiasta. Para wzięła ślub w maju zeszłego roku.

Fucik zadebiutował już w barwach naszej reprezentacji, ale bez paszportu nie mógł wziąć udziału w mistrzostwach świata. Odebrał go ostatecznie w środę (8 maja), czyli na trzy dni przed startem mistrzostw świata.

ZOBACZ WIDEO: Poważnie zachorowała. Pojawiły się obrzydliwe komentarze

Dokumenty potwierdzające obywatelstwo polskie wręczył sportowcowi wojewoda śląski Marek Wójcik.

To bardzo dobra wiadomość dla polskiej kadry. Grający w GKS-ie Tychy Fucik ma być w bramce alternatywą dla zawodnika GKS-u Katowice, Johna Murray'a.

Dla Biało-Czerwonych nadchodzące mistrzostwa świata będą wyjątkowe, ponieważ zagrają w elicie po raz pierwszy od 22 lat. Nasza kadra trafiła do grupy B i ich rywalami są Szwecja, USA, Łotwa, Francja, Kazachstan, Słowacja oraz Niemcy. Cztery pierwsze ekipy awansują do ćwierćfinału, zaś najsłabsza spadnie do niższej dywizji.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty