NHL: Kowalczuk złamał nogę, Martin i Pandolfo kontuzjowani

Zespół Atlanta Thrashers przynajmniej przez miesiąc będzie poważnie osłabiony. Kontuzji doznała bowiem gwiazda drużyny. Natomiast trener New Jersey Devils nie będzie mógł liczyć przez kilka tygodni na dwóch hokeistów.

W tym artykule dowiesz się o:

Kowalczuk złamał nogę

W niedzielę hokeiści zespołu Atlanta Thrashers podjęli przed własną publicznością San Jose Sharks. Gospodarze ulegli rywalom w stosunku 3:4. Jednak porażka nie była jedynym zmartwieniem trenera Johna Andersona. Jeszcze w pierwszej tercji spotkania Ilja Kowalczuk został uderzony krążkiem w prawą nogę.

W wyniku tego zdarzenia rosyjski lewoskrzydłowy nabawił się poważnego urazu. Badania wykazały, iż były zawodnik Ak Bars Kazań doznał złamania. Sztab medyczny przewiduje, że Kowalczuk powróci na lodowisko za około cztery tygodnie.

Jest to spore osłabienie dla klubu ze stolicy stanu Georgia. Kowalczuk w 8 meczach nowego sezonu zdobył 9 bramek, a ponadto zaliczył 1 asystę. Rosjanin w tym roku z reprezentacją swojej ojczyzny wywalczył złoty medal na MŚ. Zdobył on nawet tytuł MVP turnieju.

- Kontuzje są częścią gry. Zawodnik jest ogromnie zawiedziony, a my ponieśliśmy dużą stratę - stwierdził w oficjalnym komunikacie menedżer generalny Thrashers, Don Waddell.

Diabły straciły dwóch zawodników

Hokeiści New Jersey Devils w niedzielę odnieśli zwycięstwo na wyjeździe w pojedynku przeciwko Pittsburgh Penguins (4:1). Jednak sztab szkoleniowy nie może mieć pełnych powodów do zadowolenia. Okazało się bowiem, iż trakcie spotkania obrońca Paul Martin złamał lewą rękę, a skrzydłowy Jay Pandolfo nabawił się urazu ramienia. Obaj zawodnicy odpoczną od hokeja 4-6 tygodni.

Defensor w bieżącym sezonie wystąpił w 9 meczach, w których dwukrotnie swoimi podaniami otworzył kolegom drogę do bramki. Natomiast Pandolfo w tej samej ilości spotkań zdobył 1 gola i poza tym może się pochwalić asystą.