Duży sponsor chciał wejść do PZPN i PKOl. "Nie mam siły na ten temat"

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Grzegorz Wajda/SOPA Images/LightRocket/Getty Images / Na zdjęciu: Radosław Piesiewicz (prezes PKOl) i Cezary Kulesza (prezes PZPN)
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Grzegorz Wajda/SOPA Images/LightRocket/Getty Images / Na zdjęciu: Radosław Piesiewicz (prezes PKOl) i Cezary Kulesza (prezes PZPN)

Wywodząca się z Polski, jedna z największych giełd kryptowalut w Europie zondacrypto prowadziła rozmowy o współpracy z PZPN i PKOl. Przemysław Kral, CEO firmy, wyjaśnił w rozmowie ze SportMarketing.pl, dlaczego w obu przypadkach temat upadł.

W tym artykule dowiesz się o:

Najpierw były umowy z Juventusem Turyn, Rakowem Częstochowa, Wojciechem Szczęsnym czy Katarzyną Niewiadomą. Teraz zaś firma zondacrypto nawiązała współpracę ze szwajcarskim klubem hokejowym HC Davos, zostając sponsorem tytularnym hali (zondacrypto Arena).

Wywodząca się z Polski, jedna z największych giełd kryptowalut w Europie mogła także podpisać umowę z którąś z polskich organizacji sportowych. W rozmowie ze SportMarketing.pl mówił o tym Przemysław Kral, CEO zondacrypto.

Prowadzone były rozmowy zarówno z Polskim Związkiem Piłki Nożnej, jak i Polskim Komitetem Olimpijskim. Przemysław Kral przyznał, że rozmowy z piłkarską centralną były skomplikowane, a współpraca z PKOl jest na razie wstrzymana.

ZOBACZ WIDEO: Tomasz Majewski stawia sprawę jasno. "Konfliktów jest więcej!"

- Nie ukrywam, że byliśmy w rozmowach z PZPN, ale po pierwsze stawki, a po drugie poziom buty z tamtej strony był taki, że chyba sobie to na razie odpuścimy. Łatwiej jest mi się dogadać z piłkarską reprezentacją Włoch, z którą też rozmawiamy i tam to idzie zdecydowanie płynniej i z pewną perspektywą na pozytywne zakończenie - podkreślił CEO zondacrypto w wywiadzie dla SportMarketing.pl.

W przypadku PKOl główną przeszkodą były afery wokół komitetu, których w ostatnich miesiącach nie brakowało.

- Ja już nawet straciłem rachubę, która afera jest tą bieżącą - wypalił Kral. - Nie mówię, że nie, że nigdy, ale na razie trochę nie mam na ten temat siły - dodał w SportMarketing.pl.

Firma jednak nie rezygnuje z planów wspierania polskiego sportu. Planowane jest przedłużenie kontraktu z Rakowem Częstochowa, a także współpraca z innymi dyscyplinami sportowymi, co ma na celu dywersyfikację działań.

Komentarze (3)
avatar
Stanisław Przybyłowicz
6 h temu
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Proszę zainteresować się żużlem. Chociaż i tu, co prezes to większy cwaniak. 
avatar
Gregorius07
7 h temu
Zgłoś do moderacji
11
10
Odpowiedz
Kolejna obrzydliwa próba zdyskredytowania związków, których póki co - nie ma możliwości, żeby je bezprawnie przejąć...