W sobotę prowadził zespół z Bochni. W niedzielę doszło do tragedii

Wiadomość o śmierci Antuna Bacicia jako pierwszy przekazał portal Bochnianin.pl, potwierdzając ją w klubie. Szkoleniowiec BSF ABJ Bochnia - szóstego zespołu Fogo Futsal Ekstraklasy - miał zaledwie 34 lata.

Bacić zmarł nagle, w niedzielę (9.02). - Zgłoszenie otrzymaliśmy o godz. 18:40. Według naszych wstępnych ustaleń wykluczono, aby do śmierci przyczyniły się osoby trzecie. Mężczyzna został odnaleziony w swoim mieszkaniu w Bochni - przekazał WP SportoweFakty mł. asp. Daniel Bułatowicz, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Bochni.

Na miejscu standardowe czynności prowadziła prokuratura. - Decyzją prokuratora ciało zostało zabezpieczone do sekcji zwłok, aby ustalić przyczynę śmierci mężczyzny - dodał mł. asp. Bułatowicz.

Antun Bacić pracował w klubie z Bochni od lipca 2023 r., prowadząc również drużynę młodzieżową. W ojczyźnie był selekcjonerem kadry U-19. Jeszcze w sobotę (8.02) Bacić zasiadał na ławce zespołu z Bochni w meczu wyjazdowym z Red Dragons Pniewy. BSF ABJ wygrał 5:3.

"Z głębokim smutkiem i niedowierzaniem przyjęliśmy wiadomość o nagłej śmierci Antuna Bacicia, trenera naszego zespołu. Odszedł od nas człowiek niezwykły, ceniony szkoleniowiec, który swoją pasją, wiedzą i zaangażowaniem wniósł ogromny wkład w rozwój klubu" - czytamy w oświadczeniu zarządu BSF ABJ Powiat Bochnia.

"Jego optymizm, serdeczność i wyjątkowe podejście do zawodników sprawiły, że zyskał ogromną sympatię wśród piłkarzy, współpracowników oraz kibiców. Pozostanie w naszej pamięci jako osoba pełna pasji, energii i uśmiechu, który towarzyszył mu na co dzień" - dodał klub z Bochni, składając kondolencje rodzinie, bliskim i przyjaciołom Antuna Bacicia.