Relacja na żywo
- Verva Street Racing w tym roku też się odbędzie. Zeszłoroczna edycja w Gdyni biła rekordy popularności. Taką imprezę trzeba kontynuować. To święto motoryzacji. Nawet nie w Polsce, ale w tej części Europy - przekazał Obajtek.
- Robert miał pewne obawy, czy połączy DTM i F1, ale się udało. Wierzę w niego, że wytrwa i pokaże formę. Zresztą, widzieliśmy ją już na testach - stwierdził Obajtek.
- Kibice są mocno zaangażowani. Otrzymujemy mnóstwo korespondencji z podziękowaniami. Nam, jako czempionowi polskiej gospodarki, zależy na mocnym zaangażowaniu w sport - stwierdził prezes Obajtek.
- Prezes Obajtek się mocno starał, abym miał do dyspozycji akurat dwa zespoły biało-czerwone. To się udało. Jako Polak-kierowca jestem dumny z tego, że nie tylko ja reprezentuję kraj na arenie międzynarodowej, ale też z tego, że ze mną jest PKN Orlen - dodał Kubica.
- Ten sezon jest szczególny. Może nawet nie jeśli chodzi o rolę, bo taką pełniłem już w roku 2006, ale będę też występować w dwóch rolach. Jako rezerwowy Alfy Romeo i kierowca wyścigowy w DTM. W obu przypadkach będę za kierownicą pojazdu w naszych narodowych barwach. To będzie szczególne. Może dla kogoś, kto ogląda wyścig z padoku, nie jest to wyjątkowe. Dla mnie jednak tak - powiedział Kubica.
- Ten sezon jest szczególny. Może nawet nie jeśli chodzi o rolę, bo taką pełniłem już w roku 2006, ale będę też występować w dwóch rolach. Jako rezerwowy Alfy Romeo i kierowca wyścigowy w DTM. W obu przypadkach będę za kierownicą pojazdu w naszych narodowych barwach. To będzie szczególne. Może dla kogoś, kto ogląda wyścig z padoku, nie jest to wyjątkowe. Dla mnie jednak tak - powiedział Kubica.
- Zaczynałem czasem sezony w F1 jako najsłabszy zespół, a potem przyjeżdżałem do Australii i byliśmy w pierwszym rzędzie startowym. W testach jest sporo niewiadomych. Trzeba pracować nad sobą, tak by wykorzystać pakiet do maksimum - dodał Kubica.
- Wygląda to lepiej niż dwanaście miesięcy temu. To nie jest trudne. F1 jest sportem dynamicznym. Zmienia się z miesiąca na miesiąc, czasem z wyścigu na wyścig. Nie ma sensu porównywać samochodów z 2019 i 2020 roku. Inne zespoły nie śpią, też się rozwijają. Dlatego nie będzie łatwo zmniejszyć straty i walczyć w środku stawki. Musimy się skupić na pracy i poprawie naszej formy - powiedział Kubica.
- Powrót do domu. Fabryka w Hinwil była moim pierwszym pracodawcą w F1. Wtedy zespół wyglądał inaczej. Teraz mam inną rolę, ale zostało sporo ludzi z czasów BMW Sauber, a teraz pracują dla Alfy Romeo. To miejsce jest dla mnie szczególne. Nie tylko dla mnie jako kierowcy. Nie zawsze było różowo i idealnie, ale ma miłe wspomnienia - powiedział Kubica.
- Mój poprzedni sezon był trudny. Przystępowałem do F1 po przerwie. Potrzebowałem czasu, aby osiągnąć poziom Kimiego. Na pewno występy mogły być lepsze. Starałem się korzystać z wsparcia Kimiego, rozwijać się dzięki temu - stwierdził Giovinazzi.
- Dla mnie ważne przed kolejnym sezonem jest ważne, by dowozić do mety jak najlepsze wyniki, unikać błędów. Mam mniej doświadczenia niż Robert czy Kimi, ale muszę robić swoje - dodał.
- To moja pierwsza wizyta w Polsce. Jestem bardzo z niej zadowolony. Polacy są zakochani w motorsporcie, uwielbiają Roberta - powiedział Antonio Giovinazzi.
- Po tylu latach w F1 ciągle jest jedna rzecz, która mnie ekscytuje. Ściganie, rywalizacja. To jest najważniejsze. Z tego powodu ciągle jestem w F1. Chcę być lepszy, chcę czerpać frajdę ze ścigania - stwierdził Raikkonen.
- Mam frajdę ze ścigania. Dlatego jestem kierowcą. Robię, co w mojej mocy. W środku stawki jest mocny ścisk. Alfa Romeo to mały zespół, który chce się poprawiać. Co tydzień, co wyścig - dodał Raikkonen.
- Jestem szczęśliwy z drugiego roku w Alfie Romeo. Dobrze, że dołączył do nas Orlen. To dopiero początek sezonu. Jesteśmy świeżo po testach, po ich pierwszym tygodniu. Nikt nie wie, gdzie naprawdę się znajduje, nasi rywale też. Na pewno jestem podekscytowany nową kampanią. Oby była lepsza niż ubiegła - powiedział Kimi Raikkonen.
- Cel jest jeden. Aby się rozwijać. Tydzień po tygodniu, miesiąc po miesiącu. Mamy też nowy symulator, którego rozwijanie będzie zadaniem dla Roberta. To będzie ogromne wyzwanie. Zajmie sporo godzin - dodał Vasseur.
- Mocno wierzymy w Roberta, który pomoże nam w rozwoju - powiedział Frederic Vasseur, szef zespołu.
- Nie ma lepszej promocji niż poprzez sport. Da to nowy impuls rozwojowy Orlenowi, bo ona chce się rozwijać poza granicami Polski - na Litwie, Słowacji czy w Niemczech. Chcemy, by to logo Orlenu było rozpoznawalne - dodał Sasin.
- Polsce jako krajowi zależy, aby móc się poszczycić firmami na rynku międzynarodowym. Aby 30 lat po upadku komunizmu, pojawiały się poza granicami. Orlen jest pierwszą taką firmą, która ma wymiar międzynarodowy. Dlatego musi być widoczny - skomentował wicepremier Jacek Sasin.
- Dla mnie bardzo ważne było, aby samochód był biało-czerwony - podsumował Obajtek.
- Jesteśmy sponsorem tytularnym. To dla nas ważne. Mamy 10 pozycji na samochodzie, gdzie widoczne jest logo Orlenu. Mamy wspaniałych kartingowców. Oni będą mieć możliwość edukacji z zespołem - dodał Obajtek.
- Formuła 1 to biznes. Mamy zadania biznesowe. Ta umowa z Alfą Romeo to nie tylko sport, ale ma też wątki biznesowe - powiedział Daniel Obajtek, prezes Orlenu.
Malowanie modelu C39 zostało wcześniej pokazane w Barcelonie.
Na prezentacji obecni są inni członkowie Orlen Team - m.in. startujący w Dakarze motocyklista Maciej Giemza.
Przypomnijmy, że Alfa Romeo swój model C39 odsłoniła już wcześniej w Barcelonie.
Prezentacja rozpocznie się z opóźnieniem. Ostatni goście zajmują swoje miejsca.
W poniedziałek głos ws. Roberta Kubicy zabrał też Nico Rosberg. - Byłem zaskoczony tym, że Kubica nie był w stanie się zbliżyć do Russella w zeszłym roku - powiedział Niemiec.
Robert Kubica w poniedziałek odwiedził też Andrzeja Dudę.
Planowany początek prezentacji - godz. 12.
