F1: Grand Prix Chin. 1000. wyścig. Brutalny sport. 51 ofiar śmiertelnych na przestrzeni lat
Grand Prix Chin to 1000. wyścig w historii Formuły 1. Na przestrzeni lat za kierownicą samochodu F1 w różnych okolicznościach zginęło 51 kierowców. Życie tracili najwięksi mistrzowie jak chociażby Gilles Villeneuve, Ronnie Peterson czy Ayrton Senna.
51 ofiar śmiertelnych
Weekend wyścigowy w Chinach to celebracja 1000. wyścigu w historii Formuły 1. Pierwsze zawody królowej motorsportu odbyły się w roku 1950 na torze Silverstone. Od tego momentu poziom bezpieczeństwa w F1 mocno się poprawił.
W przeszłości organizatorzy nie zwracali uwagi na tak podstawowe kwestie jak słupy umieszczone tuż poza torem. Brakowało też odpowiednich stref bezpieczeństwa. - Gdy zaczynał się sezon, miałeś świadomość, że nie skończysz go w takim składzie, że ktoś zginie - opowiadał niedawno telewizji Sky Sports Bernie Ecclestone, wieloletni szef F1.
Łącznie przez niemal 70 lat za kierownicą samochodu F1 zginęło 51 kierowców. Do pierwszego śmiertelnego wypadku doszło już po dwóch latach od zainaugurowania serii (rok 1952). Do ostatniego w sezonie 2014.