W sobotę Haas poinformował o rozstaniu z Nikitą Mazepinem, co ma związek z inwazją Rosji na Ukrainę. Ojciec 23-latka jest jednym z oligarchów znajdujących się w otoczeniu Władimira Putina. Dlatego też amerykański zespół nie chciał być kojarzony z firmą Uralkali i rosyjskim kapitałem, jednoznacznie potępiając atak tego państwa na zachodniego sąsiada.
Jednak Dmitrij Mazepin był gotów pójść na ustępstwa, byle tylko jego syn zachował miejsce w Formule 1. Miliarder nie wymagał od Haasa promowania swojej firmy na bolidach, był też gotów zrezygnować z umieszczenia grafik nawiązujących do rosyjskiej flagi na samochodach ekipy.
Co więcej, 23-latek był gotów podpisać dokument FIA, który zobowiązywał go do jazdy pod neutralną flagą, niekomentowania działań Rosji w Ukrainie i niechwalenia prezydenta Putina. Jednak jak ujawnił w sobotę młody kierowca, jego prośby zostały "całkowicie zignorowane".
Decyzja o wyrzuceniu z F1 mocno zabolała Mazepina, bo ten zwołał konferencję prasową. Rosjanin zamierza opowiedzieć o rozstaniu z Haasem i dotychczasowej współpracy z amerykańskim zespołem w najbliższą środę. Biorąc pod uwagę wybuchowy charakter kierowcy i jego cięty język, dziennikarze spodziewają się fajerwerków.
Warto przypomnieć, że niedawno wyszło na jaw, że po ledwie kilku wyścigach w sezonie 2021, Dmitrij Mazepin groził Haasowi, iż wypowie umowę sponsorską i zakończy wspieranie zespołu. Miliarder oskarżał Amerykanów o niesprawiedliwe traktowanie syna i uważał, że Haas faworyzuje Micka Schumachera.
Haas na razie nie wybrał następcy Mazepina. Wiadomo jedynie, iż podczas najbliższych testów F1 w Bahrajnie (10-12 marca) jego miejsce w bolidzie zajmie rezerwowy Pietro Fittipaldi. Jednak docelowo ekipa planuje wybrać innego kierowcę do regularnych startów w sezonie 2022. W tym kontekście wymienia się ostatnio m.in. Antonio Giovinazziego i Oscara Piastriego.
Nie wiadomo też, jakie plany na kolejne miesiące ma Mazepin. Rosjanin ma ograniczone pole manewru, bo chociażby w Formule 2 zajęte są już miejsca w innych zespołach, więc trudno będzie mu zrobić krok w tył w swojej karierze.
Czytaj także:
Rosjanie wściekli. Sankcje uderzyły w syna oligarchy. To jego koniec
Szok! Stanął po stronie Putina i ma po sezonie
ZOBACZ WIDEO: Świat pod wrażeniem postawy PZPN. "Wszyscy powinni iść za przykładem Polski"