F1. Ważne słowa Kimiego Raikkonena. Ucieszą kibiców Alfy Romeo

F1. Valtteri Bottas na czele testów w sobotę. Mercedes od zera do bohatera

Silnik Ferrari był bolączką głównego zespołu, jak i Alfy Romeo oraz Haasa w sezonie 2020. Włosi musieli w trybie pilnym przekonstruować swoją jednostkę, bo nie spełniała ona wymogów regulaminowych Formuły 1, co odbiło się negatywnie na jej mocy.

Problemy Ferrari doprowadziły do tego, że Alfa Romeo zajęła ledwie ósme miejsce w klasyfikacji konstruktorów F1 i nie była w stanie podjąć walki z innymi zespołami ze środkami stawki. Sezon 2021 może być dla stajni z Hinwil nieco lepszy.

- Jestem pewien, że Ferrari zrobiło postępy. Nowy silnik jest lepszy. Można zakładać, że inni producenci też zrobili krok naprzód. Porównując jednak do tego, co mieliśmy w zeszłym roku, jesteśmy w dużo lepszej sytuacji - powiedział Kimi Raikkonen, którego cytuje motorsport.com.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Najpiękniejsza polska ring girl w nowej roli

- Będziemy musieli poczekać, aby zobaczyć, w którym miejscu się znajdujemy w trakcie wyścigów, ale na pewno mocniejszy silnik nam pomaga - dodał kierowca Alfy Romeo.

Pozytywnie na temat nowego silnika Ferrari wypowiedział się też Charles Leclerc. - Na razie wszystko wydaje się dość dobre, ale trudno komentować wyniki testów. Nikt nie jedzie na limicie, zwłaszcza w takich warunkach, jakie mamy w Bahrajnie - zauważył reprezentant Ferrari.

Przypomnijmy, że model Alfa Romeo C41 jest mocno oparty na poprzedniku. Zmieniono w nim nos, który kształtem przypomina rozwiązanie stosowane przez Mercedesa. Mocniejszy silnik w połączeniu z lepszą aerodynamiką ma dać ekipie z Hinwil bardziej satysfakcjonujące rezultaty.

- Bolid jest nieco inny niż w zeszłym roku, ale pod pewnymi względami jest świetny. Wiatr momentami utrudniał nam pracę, ale startujemy z dobrej pozycji - powiedział o testach w Bahrajnie Raikkonen.

Czytaj także:
Raikkonen bagatelizuje czasy z testów
Intensywne testy Kubicy dobiegły końca