F1. Alfa Romeo nie będzie pierwsza. McLaren ujawni bolid wcześniej

Materiały prasowe / McLaren / Na zdjęciu: McLaren podczas pit-stopu
Materiały prasowe / McLaren / Na zdjęciu: McLaren podczas pit-stopu

22 lutego w Warszawie odbędzie się prezentacja Alfy Romeo na sezon 2021. Spekulowano, że zespół Roberta Kubicy jako pierwszy odsłoni bolid F1. Tak się nie stanie. Tydzień wcześniej światło dzienne ujrzy nowa konstrukcja McLarena.

W tym artykule dowiesz się o:

Jak dotąd Alfa Romeo była jedynym zespołem, który oficjalnie poinformował o swoich planach dotyczących prezentacji nowego bolidu Formuły 1. Model C41 poznamy 22 lutego podczas specjalnej uroczystości w Warszawie, co ma związek z tym, że sponsorem ekipy z Hinwil jest Orlen.

Spekulowano, że Alfa Romeo będzie pierwszym zespołem, jaki ujawni swoją nową konstrukcję, a reszta ekip F1 wybierze prezentację maszyn przy okazji zimowych testów w Bahrajnie w połowie marca. Tak się jednak nie stanie.

McLaren poinformował, że 15 lutego przedstawi światu model MCL35. Wydarzenie zaplanowano na godz. 20 czasu polskiego. Na żywo w Wielkiej Brytanii zaprezentuje je stacja Sky Sports F1.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ale jej siadło! Kapitalne uderzenie piłkarki Chelsea

Prezentacja MCL35 będzie też okazją, by oficjalnie powitać Daniela Ricciardo w barwach stajni z Woking. Australijczyk dołączył do brytyjskiego zespołu przed sezonem 2021, po tym jak ostatnie dwa lata spędził w Renault.

MCL35 ma być przełomowym modelem dla McLarena, który w zeszłym roku zajął trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów F1 i tym samym potwierdził wyjście z kilkuletniego kryzysu. W nowej konstrukcji pojawi się silnik Mercedesa, co ma dodatkowo poprawić wydajność McLarena, bo jednostka napędowa Niemców jest mocniejsza od stosowanej dotychczas przez ekipę maszyny Renault.

W środę McLaren pochwalił się też, że w fabryce w Woking doszło do pierwszego uruchomienia silnika w konstrukcji MCL35. Oznacza to, że proces dopasowywania konstrukcji bolidu do silnika jednostki napędowej Mercedesa zakończył się sukcesem.

McLaren był zespołem fabrycznym Mercedesa w latach 1995-2009, po czym Niemcy postanowili wejść do F1 z własną ekipą. Mimo to, Brytyjczycy nadal korzystali z jednostek napędowych niemieckiej produkcji. Działo się tak do końca 2014 roku, po czym McLaren wszedł w nieudany sojusz z Hondą, który miał trwać co najmniej dekadę, tymczasem umowę wypowiedziano po ledwie trzech sezonach.

Czytaj także:
Robert Kubica musi wygrać Daytona 24h
Carlos Sainz już testuje w barwach Ferrari

Komentarze (0)