F1. Sensacyjny transfer Lewisa Hamiltona? "Powinien dołączyć do Red Bulla"

Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton (po lewej) i Max Verstappen
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton (po lewej) i Max Verstappen

Lewis Hamilton nadal nie podpisał nowego kontraktu z Mercedesem, a to rodzi szereg spekulacji. Zdaniem Eddiego Jordana, Brytyjczyk powinien zdecydować się na przejście do Red Bulla, bo wtedy mógłby się sprawdzić z Maxem Verstappenem.

Lewis Hamilton zdominował w ostatnich latach Formułę 1, wygrywając pięć z sześciu tytułów mistrzowskich. Tylko Nico Rosberg w roku 2016 potrafił znaleźć sposób na pokonanie Brytyjczyka. Nie brakuje jednak opinii, że kierowcy młodego pokolenia, jak Max Verstappen czy Charles Leclerc, przewyższają już Hamiltona umiejętnościami. Tyle że nie dysponują tak dobrym sprzętem, jaki 35-latkowi oferuje Mercedes.

Dlatego, zdaniem Eddiego Jordana, Hamilton powinien zaryzykować i zdecydować się na transfer do Red Bull Racing. Wówczas dysponowałby takim samym bolidem jak Verstappen i można by porównać ich umiejętności.

- Lewis powinien zdecydować się na transfer do Red Bulla, nie powinien myśleć o przenosinach do Ferrari. Przynajmniej takie jest moje zdanie. Obecnie Verstappen to najlepszy kierowca F1 młodego pokolenia. Nie ma co do tego wątpliwości. Wystarczy popatrzeć na jego styl, intelekt, kontrolę bolidu na torze, ale też na jego arogancję - powiedział Jordan w telewizji Ziggo Sport.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewis Hamilton zaskoczył sprzątaczkę. Tego się nie spodziewała

- Zwycięzcy wyścigów F1 i wielcy mistrzowie potrzebują właśnie takiej arogancji, jaka cechuje Verstappena. On to ma. Nie mam pojęcia czy dostał to w genach od ojca, czy skąd się to wzięło, ale ma niewiarygodny talent. Gdyby miał Hamiltona za partnera zespołowego, to byłby w stanie go pokonać - dodał Jordan.

Co ciekawe, Lewis Hamilton nie podpisał jeszcze nowego kontraktu z Mercedesem, ale wydaje się to być formalnością. Zwłaszcza że Brytyjczyk nie ma wielu innych opcji. Teoretycznie wolne miejsce jest ciągle w Red Bull Racing, bo "czerwone byki" nie potwierdziły dalszej współpracy z Alexandrem Albonem, ale czy Hamilton ryzykowałby na tym etapie kariery transfer do gorszej ekipy i rywalizację z Verstappenem?

- Lewis pod koniec tego roku będzie lepszy od największych gwiazd w historii F1. To jest kierowca na poziomie Prosta, Senny czy Schumachera. Pobije ich rekordy, dopóki nie nadejdzie czas Verstappena. Gdy Max przejmie władzę w F1, będzie dokładnie taki sam - stwierdził były właściciel zespołu F1 i ceniony inżynier.

Zdaniem Jordana, Verstappen może triumfować w F1 wspólnie z Red Bullem. Nie musi szukać innego zespołu. - Są bardzo blisko walki o tytuł. W tym roku kilkukrotnie nie dopisywało im szczęście. Widzieliśmy ich awarie, pechowe sytuacje. Wierzę, że silnik Hondy jest taki sam albo wkrótce będzie taki sam jak ten Mercedesa - podsumował Jordan.

Czytaj także:
DTM. Robert Kubica stara się szukać plusów
WRC. Kajetan Kajetanowicz skomentował swój sukces

Komentarze (7)
avatar
Robert Zet
22.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a Pan redaktor jak w swoim zwyczaju coś gdzies przeczyta walnie swój genialny nagłówek i znów jest wyrocznia!!! KUZWA OD KIEDY SLOWA JORDANA W SRODOWISKU F1 TRAKTOWANE SA POWAZNIE??? 
avatar
vanhorne
22.09.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
w tej samym teamie, taki cienias jak Hamilton nie mialby szans z Verstappenem, podobnie jak z Leclerciem, dlatego jezdzac w Mercedesie, ktory przewyzsza inne auta o dwa poziomy, zawsze zmusza z Czytaj całość
avatar
Szef na worku
21.09.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
" powinien zdecydować się na przejście do Red Bulla, bo wtedy mógłby się sprawdzić z Maxem Verstappenem." Przejdź pan,panie redaktor do Pudelka tam się zmierzysz z rzeczywistością... 
avatar
Ricciardo
21.09.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie wyobrażam sobie Lewisa gdzie indziej i głupotą byłoby nie pozostać w Mercedesie... przynajmniej na kolejny sezon, po którym z kolei byłby już w tym wieku i prawdopodobnie ze wszystkimi najw Czytaj całość