Mercedes już w pierwszym treningu Formuły 1 na torze Catalunya w Barcelonie potwierdził ogromną przewagę nad konkurencją. O ile w porannej sesji najszybszy był Valtteri Bottas, a drugie miejsce zajął Lewis Hamilton, o tyle w popołudniowym treningu Fin i Brytyjczyk zamienili się pozycjami.
Hamilton zakończył drugi trening z czasem 1:16.883 i po raz kolejny mogła szokować jego przewaga nad rywalami. Trzeci Max Verstappen stracił do aktualnego mistrza świata aż 0,821 s. Jeśli szukać jakiejś nadziei dla kibiców F1 i rywali Mercedesa, to jest nią zachowanie opon.
Kierowcy Mercedesa bardzo często narzekali bowiem na zachowanie ogumienia w upalnych warunkach. - Te opony są szokujące. W ogóle nie mam przyczepności - mówił Bottas przez radio w trakcie symulacji wyścigu. Przypomnijmy, że to właśnie nadmierna konsumpcja opon doprowadziła do tego, że Hamilton i Bottas przegrali ostatnie GP 70-lecia z Verstappenem.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: płynęła ze... szklanką na głowie. Nieprawdopodobny wyczyn Katie Ledecky!
Błysnął za to Romain Grosjean. Kierowca Haasa sklasyfikowany został na piątym miejscu. - Perfekcyjne okrążenie - krzyczał do Francuza jego inżynier. Sesja zakończyła się jednak nie najlepiej dla Grosjeana, który w ostatnich minutach treningu zgłosił awarię silnika. - Nie mam mocy, nie mam mocy - raportował przez radio.
Problemy w bolidzie miał też George Russell. Brytyjczyk wrócił za kierownicę FW43, po tym jak w porannej sesji musiał oddać maszynę we władanie Roya Nissany'ego. - Czuję się jakbym tańczył na lodzie - narzekał młody kierowca Williamsa, który był gorszy od zespołowego kolegi - Nicholasa Latifiego, co w sezonie 2020 nie zdarza się zbyt często.
GP Hiszpanii - II trening - wyniki:
Pozycja | Kierowca | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Lewis Hamilton | Mercedes | 1:16.883 |
2. | Valtteri Bottas | Mercedes | +0.287 |
3. | Max Verstappen | Red Bull Racing | +0.821 |
4. | Daniel Ricciardo | Renault | +0.985 |
5. | Romain Grosjean | Haas | +1.250 |
6. | Charles Leclerc | Ferrari | +1.264 |
7. | Carlos Sainz | McLaren | +1.331 |
8. | Sergio Perez | Racing Point | +1.410 |
9. | Esteban Ocon | Renault | +1.420 |
10. | Pierre Gasly | Alpha Tauri | +1.429 |
11. | Lance Stroll | Racing Point | +1.474 |
12. | Sebastian Vettel | Ferrari | +1.521 |
13. | Alexander Albon | Red Bull Racing | +1.608 |
14. | Lando Norris | McLaren | +1.623 |
15. | Daniił Kwiat | Alpha Tauri | +1.759 |
16. | Kevin Magnussen | Haas | +1.878 |
17. | Kimi Raikkonen | Alfa Romeo | +2.017 |
18. | Antonio Giovinazzi | Alfa Romeo | +2.081 |
19. | Nicholas Latifi | Williams | +2.272 |
20. | George Russell | Williams | +2.508 |
Czytaj także:
Vettel nie zamierza zrywać umowy z Ferrari
Rozwiązanie problemów Alfy Romeo nie jest łatwe