Francuskie media na początku tygodnia podały informację, jakoby profesor Philippe Menasche miał przeprowadzić kolejną operację u Michaela Schumachera. W trakcie jej trwania legenda Formuły 1 skorzystałaby z komórek macierzystych, a interwencja chirurgiczna miała mieć na celu regenerację układu nerwowego 51-latka.
Na wiadomości podane m.in. przez francuski "Le Dauphine" powołały się inne redakcje, a prawdę spróbował ustalić brytyjski "Guardian". Stwierdził on, że ostatnie wieści ws. zdrowia Schumachera są nieprecyzyjne.
"Rodzina Schumacherów odmówiła jakiegokolwiek komentarza na temat opublikowanych w czwartek rewelacji, ale da się słyszeć, że najbliżsi Michaela nie biorą pod uwagę operacji podczas pandemii koronawirusa" - napisał dziennikarz Giles Richards.
ZOBACZ WIDEO: Polska medalistka olimpijska pomaga seniorom w czasie epidemii. "Jeździliśmy i pytaliśmy, kto jakiej pomocy potrzebuje"
"Z tego co udało się ustalić, wynika, że operacja może mieć miejsce w pewnym momencie, ale nie nastąpi dopóki ryzyko związane z koronawirusem będzie istnieć" - dodał Richards.
Decyzja rodziny Schumacherów ma być podyktowana tym, że w szpitalach ciągle istnieje spore ryzyko zakażenia się koronawirusem, co w obecnej sytuacji mogłoby zagrozić zdrowiu i życiu Schumachera. Według cytowanego wcześniej przez "Le Dauphine" neurochirurga dr Nicolę Acciariego, były kierowca Ferrari i Mercedesa cierpi m.in. na atrofię mięśni i osteoporozę.
Problemy zdrowotne Schumachera to efekt wypadku podczas jazdy na nartach, do którego doszło pod koniec grudnia 2013 roku. Niemiec doznał skomplikowanego urazu głowy i przez kilka miesięcy przebywał w śpiączce. Chociaż oficjalnie poinformowano o jego wybudzeniu, to od ponad sześciu lat dokładny stan zdrowia "Schumiego" jest nieznany. Jego rodzina nie chce bowiem wydawać jakichkolwiek komunikatów w tej sprawie.
Schumacher korzystał już z terapii z wykorzystaniem komórek macierzystych w 2019 roku. Wtedy do operacji doszło w szpitalu w Paryżu, a przeprowadził ją profesor Menasche. Sprawa ujrzała światło dzienne za sprawą jednej z pielęgniarek, która w rozmowie z mediami potwierdziła, że były mistrz świata F1 znajduje się w klinice.
Czytaj także:
Robert Kubica podsumował testy DTM
Sebastian Vettel ujawni prawdę na temat rozstania z Ferrari?