Schumacher 29 grudnia 2013 roku doznał poważnego wypadku podczas jazdy na nartach we francuskim Meribel. Jego stan był krytyczny i były niemiecki kierowca został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej.
Od tego czasu niewiele wiadomo na temat kondycji zdrowotnej gwiazdy Formuły 1, gdyż rodzina pilnie strzeże wiadomości na ten temat.
Wcześniej na łamach WP SportoweFakty informowaliśmy, że Niemiec może przejść ryzykowną operację z wykorzystaniem komórek macierzystych (czytaj więcej >>>). Francuska gazeta "Le Dauphine" donosi, że odbędzie się ona w ciągu kilku najbliższych dni.
Według włoskich mediów operacji podejmie się dr Philippe Menasche, francuski profesor i kardiolog, który już wcześniej operował Schumachera.
Dr Nicola Acciari, wiodący neurochirurg, mówi, że Michael Schumacher cierpi na osteoporozę i atrofię mięśni. - Celem jest regeneracja układu nerwowego Michaela - mówił w rozmowie z "Contro Copertina".
Co ciekawe, 51-latek pierwszą operację komórek macierzystych miał przejść w grudniu 2019 roku.
Czytaj także:
Robert Kubica nie lubi łatwego życia
Mercedes przećwiczył nowy rygor sanitarny w F1
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niesamowita metamorfoza byłej pływaczki. Internauci są zachwyceni