F1. George Russell stawia na Mercedesa. Ferrari nie będzie kopiować kontrowersyjnego systemu Niemców

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: George Russell
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: George Russell

- Myślę, że Mercedes jest nie do pokonania - stwierdził George Russell, zdaniem którego Niemcy znów zgarną tytuł mistrzowski w F1. W tle trwa dyskusja na temat systemu DAS, który Mercedes jako pierwszy przedstawił.

Mercedes zszokował świat Formuły 1 podczas pierwszego tygodnia testów w Barcelonie, gdy wyszło na jaw, że stosuje w modelu W11 system pozwalający na zmianę zbieżności kół w trakcie jazdy. Chociaż pojawiły się zastrzeżenia, co do legalności tego rozwiązania, to FIA zapewniła, że będzie można je stosować tylko w roku 2020.

- System DAS to tylko wierzchołek góry lodowej w przypadku Mercedesa - powiedział dziennikarzom w Barcelonie George Russell, kierowca Williamsa, pytany o nowe rozwiązanie.

W padoku F1 rozgorzała bowiem dyskusja na temat tego, czy zmiana zbieżności kół w trakcie jazdy może dać wymierne korzyści Lewisowi Hamiltonowi i Valtteriemu Bottasowi.

ZOBACZ WIDEO: Orlen szuka następców Kubicy. Umowa z Alfą gwarantuje młodym Polakom szkolenie

- My sami pracowaliśmy nad takim rozwiązaniem w przeszłości. Odrzuciliśmy ten koncept z dwóch powodów. Po pierwsze, był spory znak zapytania, co do legalności takiego systemu. Po drugie, nie widzieliśmy znaczących korzyści dla naszego samochodu po wprowadzeniu takiej nowinki - powiedział Mattia Binotto, szef Ferrari, na konferencji prasowej w Barcelonie.

Z kolei Russell sprawę widzi nieco inaczej. - Mercedes ma wiele innowacji w swoim samochodzie, nie tylko system DAS. Myślę, że w tym sezonie będą nie do pokonania - dodał 22-latek.

Pytanie, czy zespoły ruszą teraz w pogoń za opracowaniem własnego rozwiązania tego typu, skoro ma ono być legalne wyłącznie w roku 2020. - Trudno powiedzieć, czy zrobimy coś takiego u siebie. Nie wiemy przy tym, jak dokładnie działa patent opracowany przez Mercedesa - dodał Binotto.

Zgodnie z przepisami F1, ustawienia zawieszenia mogą być zmieniane wyłącznie w momencie, gdy samochód stoi, chociażby podczas pit-stopu. Mercedes otrzymał jednak zapewnienie od FIA, że sposób w jaki opracował swój system DAS jest zgodny z regulaminem. Dlatego Niemcy dostali zgodę na jego stosowanie w roku 2020.

Rywale zastanawiają się jednak, czy można w jakiś sposób oprotestować nowe rozwiązanie, bazując na innych punktach regulaminu. - Mamy bowiem do czynienia z szarą strefą w przepisach - powiedział "Auto Bildowi" jeden z szefów zespołu, pragnący zachować anonimowość.

Czytaj także:
Kubica nie jest obojętny na los Williamsa
Kubica wskazał różnicę między Alfą Romeo a Williamsem

Komentarze (5)
avatar
julsonka
28.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
mam nadzieje ze w kolejnym sezonie bedzie juz w mercedesie 
avatar
Ari2Ari
28.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może lepiej, jak by Russell mówił, jakie nowinki Williams przygotował. Wazeliniarz. 
avatar
mirek8423
28.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zgarną tytuł tylko trzeba a w zasadzie muszą usprawnić swój silnik, bo jak wiemy coś tam nie gra. Ciekawe czy opanują sytuacje. 
avatar
RobertW18
28.02.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
P. Kuczera pisze jak "niegramotny": "Chociaż pojawiły się zastrzeżenia, co do legalności tego rozwiązania, to FIA zapewniła, że będzie można je stosować tylko w roku 2020." Czytaj całość