F1: GP Japonii. Robert Kubica zakończył kwalifikacje wypadkiem. Pole position dla Sebastiana Vettela

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica
zdjęcie autora artykułu

Robert Kubica rozbił samochód w kwalifikacjach do GP Japonii i został sklasyfikowany na ostatnim miejscu. Williams musi wygrać walkę z czasem, aby odbudować maszynę Polaka przed wyścigiem F1. Po pole position na torze Suzuka sięgnął Sebastian Vettl.

Robert Kubica w niedzielnych kwalifikacjach F1 do Grand Prix Japonii nie zdążył nawet rozpocząć mierzonego okrążenia. Polak znajdował się na wyjściu z ostatniego zakrętu i wyjeżdżał na prostą startową, po czym stracił panowanie nad samochodem i wypadł z toru.

- Wszystko ze mną w porządku, ale to chyba jakiś cholerny żart - powiedział Kubica zaraz po wypadku (czytaj więcej o tym TUTAJ). Sędziowie musieli przerwać rywalizację, by funkcyjni mogli posprzątać rozbity pojazd Polaka. Za to w garażu Williamsa pojawiły się nerwy. Zespół ma bowiem ledwie trzy godziny, by odbudować maszynę Kubicy. Na dodatek Williams narzeka na brak części zamiennych.

Czytaj także: Kubica zamienił tor na ping-ponga

Chwilę po tym jak sesja została wznowiona, wypadek w tym samym miejscu zanotował Kevin Magnussen. O ile przygodę kierowcy Haasa można tłumaczyć nagłym podmuchem wiatru, o tyle w przypadku Kubicy źródła wypadku należy szukać w samochodzie. - To efekt tego, co działo się przed kwalifikacjami. Sami sobie szukamy guza - komentował Polak.

ZOBACZ WIDEO: #Newsroom. W studiu Robert Kubica i prezes Orlenu

Kwalifikacje do Grand Prix Japonii miały zaskakujący przebieg, bo nagle do głosu doszło Ferrari. Włoski zespół w piątkowych treningach momentami tracił sekundę do Mercedesa, tymczasem w czasówce po pole position sięgnął Sebastian Vettel. Niemiec po raz pierwszy od dawna pokonał w starciu kwalifikacyjnym Charlesa Leclerca. - Ależ to było dobre okrążenie - pochwalił sam siebie Vettel przez radio. 32-latek został autorem nowego rekordu toru (1:27.064).

Czytaj także: Williams zasłużył na obecne problemy

Za to Mercedes może mówić o sporych problemach. W kwalifikacjach Valtteri Bottas i Lewis Hamilton nawet nie podjęli walki z duetem Ferrari. Po raz pierwszy w erze hybrydowej w F1 niemiecki zespół nie wygrał kwalifikacji w Grand Prix Japonii.

Wyniki kwalifikacji do Grand Prix Japonii:

PozycjaKierowcaZespółQ3Q2Q1
1.Sebastian VettelFerrari1:27.0641:28.1741:28.988
2.Charles LeclercFerrari+0.1891:28.1791:28.405
3.Valtteri BottasMercedes+0.2291:27.6881:28.896
4.Lewis HamiltonMercedes+0.2381:27.8261:28.735
5.Max VerstappenRed Bull Racing+0.7871:28.4991:28.754
6.Alexander AlbonRed Bull Racing+0.7871:28.1561:29.351
7.Carlos SainzMcLaren+1.2401:28.5771:29.018
8.Lando NorrisMcLaren+1.4001:28.5711:28.873
9.Pierre GaslyToro Rosso+1.7721:28.7791:29.411
10.Romain GrosjeanHaas+2.7771:29.1441:29.572
14.Antonio GiovinazziAlfa Romeo1:29.2541:29.604
12.Lance StrollRacing Point1:29.3451:29.594
13.Kimi RaikkonenAlfa Romeo1:29.3581:29.636
14.Daniił KwiatToro Rosso1:29.5631:29.723
15.Nico HulkenbergRenault1:30.1121:29.612
16.Daniel RicciardoRenault1:29.822
17.Sergio PerezRacing Point1:30.344
18.George RussellWilliams1:30.364
19.Kevin MagnussenHaasbez czasu
20.Robert KubicaWilliamsbez czasu
Źródło artykułu: