F1: Daniił Kwiat nie podziela entuzjazmu jazdą Alexandra Albona. "Nie robi niczego niezwykłego"

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Alexander Albon w rozmowie z mechanikiem
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Alexander Albon w rozmowie z mechanikiem

Red Bull zaskoczył kibiców, ogłaszając w przerwie wakacyjnej, że słabo spisującego się Pierre’a Gasly’ego zastąpi Alexander Albon. Pierwszym kandydatem wydawał się być Daniił Kwiat. Rosjanin nie podziela zachwytu nad dotychczasowymi występami Albona.

Alexander Albon ma za sobą dwa dobre wyścigi F1 w barwach Red Bull Racing. Szczególnie pozytywnie został oceniony jego debiut, kiedy to startujący z końca stawki kierowca skończył rywalizację w Belgii na piątej pozycji. Entuzjazmu kibiców i ekspertów nie podziela konkurent Albona, Daniił Kwiat. - Nie wiem, czemu wszyscy uważają, że pojechał dobrze - powiedział Rosjanin, cytowany przez "Motorsport".

- Spędził za mną 36 okrążeń, jadąc dużo lepszym samochodem. Co więcej, na starcie był przede mną. Nie rozumiem zachwytu nad jego postawą. Może w przyszłości spisze się lepiej, ale póki co, nie pokazał niczego wielkiego - skomentował Kwiat.

Czytaj także: wyjaśniła się przyszłość Williamsa

Rosjanin podkreśla, że analizował jazdę konkurenta tylko dlatego, że miał okazję ścigać się z nim w wyścigu. - Normalnie nie zwracałbym na niego uwagi. Po prostu tak wyszło, że przez niemal cały dystans byliśmy blisko siebie. Gdyby jechał samochodem Toro Rosso, wyścig w Spa byłby dla niego świetny, ale jechał autem Red Bulla. Powinien być z przodu - przekazał Rosjanin.

ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. RB Lipsk - Bayern Monachium: Robert Lewandowski w kosmicznej formie! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Czytaj także: Verstappen apeluje o umiar po śmierci Huberta

Nie brakuje głosów, iż od momentu awansu Albona do Red Bulla, Kwiat stał się znacznie bardziej nerwowy i uszczypliwy. 25-latek nie kwestionował decyzji szefów "czerwonych byków", ale wydaje się, że wybór jego młodszego kolegi bardzo mocno uraził jego dumę i ambicje. - Nie skupiam się na nim. Komentuje tylko to, co widzę - zakończył.

Mimo to, aż do końca sezonu pomiędzy Albonem a Kwiatem toczyć się będzie korespondencyjny pojedynek o miejsce w Red Bullu w roku 2020. Kierownictwo zespołu z Milton Keynes nie skreśliło bowiem szans Rosjanina. Ostateczna decyzja, co do składu "czerwonych byków" ma być znana późną jesienią.

Źródło artykułu: