Williams przywiózł do Belgii szereg nowych części i postanowił poświęcić pierwszą sesję treningową na testy. Dlatego początkowo Robert Kubica i Nicholas Latifi korzystali z różnych specyfikacji tylnego skrzydła. Wydaje się, że lepiej spisywało się ono u Kubicy, który był w stanie wykręcić czas lepszy od Kanadyjczyka o 0,318 s.
W drugiej fazie treningu Kubica i Latifi zaczęli korzystać z tych samych elementów. 24-latek wykorzystał potencjał modelu FW42 i rozprawił się z czasem krakowianina, będąc szybszym o 0,182 s. Kubica nie ustrzegł się przy tym błędu, bo wykręcił niegroźnego "bączka" w zakręcie La Source.
Martwić może za to strata Williamsa do czołówki F1. Ponad cztery sekundy różnicy wynikają z faktu, że tor Spa-Francorchamps należy do najdłuższych w kalendarzu. Mimo to, Brytyjczycy z pewnością oczekiwali czegoś więcej po wprowadzeniu poprawek. Tymczasem Latifi i Kubica stracili do kolejnego w stawce kierowcy niemal sekundę.
ZOBACZ WIDEO: Paweł Zatorski narzeka na kalendarz rozgrywek. "Co roku działacze nam to fundują. Balansujemy na krawędzi ryzyka"
Czytaj także: Kubica nagrał specjalny film przed GP Belgii
Zgodnie z oczekiwaniami na czele stawki znalazło się Ferrari. Tor Spa-Francorchamps jak żaden inny w kalendarzu sprzyja charakterystyce modelu SF90, który jest bardzo mocny na prostych, a cierpi w ciasnych zakrętach. Dlatego wydaje się, że w Belgii Sebastian Vettel oraz Charles Leclerc powinni powalczyć o wygraną.
Problemy miał za to główny konkurent Ferrari - Lewis Hamilton. Brytyjczyk wyjechał na tor samochodem wyposażonym w nowy, poprawiony silnik Mercedesa. Jednak bardzo szybko w jego pojeździe wykryto problem z pedałem, przez co 34-latek musiał zjechać do alei serwisowej. Wymiana tego elementu sprawiła, że stracił on kilkanaście minut w garażu.
Solidnie wypadł debiut Alexandra Albona w Red Bull Racing. Młody Taj, który podczas przerwy wakacyjnej był bohaterem głośnego transferu, był minimalnie wolniejszy od Maxa Verstappena. Tym samym 23-latek potwierdził słuszność wyboru "czerwonych byków" i już w pierwszym treningu zrobił to, czego oczekiwano od Pierre'a Gasly'ego.
Czytaj także: Robert Kubica żyłą złota
Do nietypowego zdarzenia doszło na początku sesji, gdy na dohamowaniu odpadł fragment pokrywy silnika w samochodzie Lance'a Strolla. W efekcie kibice mogli zobaczyć z bliska jak wygląda silnik Mercedesa zamontowany w pojeździe Racing Point.
VIRTUAL SAFETY CAR
— Formula 1 (@F1) August 30, 2019
We have some debris on the track, and it's come from Lance Stroll's engine cover#F1 #BelgianGP pic.twitter.com/4XN5hBHnYo
Wyniki 1. treningu przed Grand Prix Belgii:
Pozycja | Kierowca | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Sebastian Vettel | Ferrari | 1:44.574 |
2. | Charles Leclerc | Ferrari | +0.214 |
3. | Max Verstappen | Red Bull Racing | +0.933 |
4. | Alexander Albon | Red Bull Racing | +1.010 |
5. | Valtteri Bottas | Mercedes | +1.308 |
6. | Lewis Hamilton | Mercedes | +1.399 |
7. | Lance Stroll | Racing Point | +1.624 |
8. | Daniel Ricciardo | Renault | +1.852 |
9. | Sergio Perez | Racing Point | +1.859 |
10. | Carlos Sainz | McLaren | +1.983 |
11. | Nico Hulkenberg | Renault | +2.095 |
12. | Lando Norris | McLaren | +2.096 |
13. | Kimi Raikkonen | Alfa Romeo | +2.450 |
14. | Romain Grosjean | Haas | +2.602 |
15. | Antonio Giovinazzi | Alfa Romeo | +2.759 |
16. | Kevin Magnussen | Haas | +2.914 |
17. | Daniił Kwiat | Toro Rosso | +3.062 |
18. | Pierre Gasly | Toro Rosso | +3.394 |
19. | Nicholas Latifi | Williams | +4.210 |
20. | Robert Kubica | Williams | +4.392 |
... jak poprawią go wystarczająco mocno to Lafti w piątek będzie jeździł w bolidzie brytyjczyka - żeby "eksperci" mogli podkreślać że Lafti jeździ szybciej niż Kubica.... natomiast jak stwierdzą w Williamsie że nie udało się zbytnio auta Russellowi podkręcić...to lafti będzie jeździł za Kubicę Czytaj całość