Jan Monchaux pracuje w firmie Sauber Motorsport, która jest odpowiedzialna za wystawianie do rywalizacji w F1 zespołu Alfy Romeo, nie od dziś. Do tej pory był on jednak jedynie szefem działu aerodynamiki. Dotychczasowy dyrektor techniczny Alfy Romeo, Simone Resta podjął decyzję o zmianie barw i powrócił do ekipy z Maranello (czytaj więcej o tym TUTAJ). To spora szansa dla Monchauxa.
- Jestem niezwykle podekscytowany nowym wyzwaniem. Nie mogę się doczekać pracy w innej roli. To bardzo jasny przekaz od kierownictwa, że wierzą oni w dotychczasowy zespół i inwestują w nas. Widzą, jak ciężko pracujemy i dają nam szansę dalszego rozwoju. Jestem przekonany, że przyszłość kroi się w jasnych barwach - wyjaśnił nowy dyrektor techniczny Alfy Romeo w informacji prasowej.
Czytaj także: Rosberg był przy Schumacherze nikim
Szef zespołu, Frederic Vasseur podziękował dotychczasowemu pracownikowi. - Simone był bardzo mocno zaangażowany w nasz projekt. Należy mu się szacunek i słowa uznania. Życzę mu wszystkiego najlepszego na nowej drodze zawodowej. Jeśli chodzi o Jana, to wierzę w niego, stąd dostał swoją szansę - dodał Vasseur.
ZOBACZ WIDEO: #Newsroom. W studiu Robert Kubica i prezes Orlenu
Czytaj także: rasiści atakują Lewisa Hamiltona
- Do tej pory wykonywał świetną robotę w dziale aerodynamiki. Jest profesjonalistą w swojej dziedzinie. Wierzę, że sprawdzi się jako szef techniczny. Nasza wspólna przygoda z pewnością będzie pełna sukcesów - zakończył.
Co ciekawe, odejście Resty z Alfy Romeo spowodowane jest kiepskimi wynikami Ferrari w F1. Ponieważ oba zespoły mają tego samego właściciela (grupa Fiat Chrysler), to podjęto decyzję o powrocie Włocha do pracy w Maranello. Ma on zajmować się budowaniem samochodu z myślą o sezonie 2021.