F1: Grand Prix Francji. Robert Kubica gorszy od Nicholasa Latifiego. Poranny trening dla Lewisa Hamiltona

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica

Williams wypadł słabo w pierwszym treningu przed Grand Prix Francji. Robert Kubica zakończył poranną sesję z czasem gorszym od Nicholasa Latifiego i został sklasyfikowany na 19. miejscu. Najszybszy był Lewis Hamilton z Mercedesa.

Podczas Grand Prix Francji doszło po raz kolejny do zmiany kierowców w Williamsie. Tym razem z porannej sesji treningowej musiał zrezygnować George Russell, który oddał swój samochód Nicholasowi Latifiemu.

Początkowo Kanadyjczyk narzekał na zachowanie modelu FW42 i działanie przepustnicy, ale przez znaczną część sesji 23-latek był w stanie utrzymywać za swoimi plecami Roberta Kubicę. Różnice w czasach obu kierowców Williamsa były minimalne, ale zapewne Latifi zapisze plus przy swoim nazwisku po pokonaniu Polaka.

Czytaj także: Ojciec Verstappena dolał oliwy do ognia

Williams nie został sklasyfikowany na ostatnim miejscu w porannej sesji. Najgorszy czas pierwszego treningu wykręcił Romain Grosjean. Kierowca Haasa był o niespełna pół sekundy wolniejszy od Kubicy. Francuz może jednak mówić o sporym pechu, bo wyciek w jego samochodzie sprawił, że stracił on sporo minut i przejechał ledwie dziewięć okrążeń.

[color=black]ZOBACZ WIDEO: Wkurzony Robert Kubica. Wtedy przeklina po włosku

[/color]

Martwiąca jest jednak strata Williamsa do czołówki. Latifi i Kubica byli o ponad cztery sekundy gorsi od najszybszego w stawce Mercedesa. To przepaść, jeśli weźmiemy pod uwagę to, że ostatnio brytyjską ekipą dzieliły od najlepszych ok. trzy sekundy.

Poranne jazdy przebiegały pod dyktando Mercedesa i najlepsze czasy kręcili Lewis Hamilton i Valtteri Bottas. Nie jest to najlepsza informacja dla kibiców i rywali niemieckiej ekipy. Zanosi się bowiem na kolejny weekend dominacji Mercedesa, który nie przegrał jeszcze wyścigu w tym roku w F1.

Czytaj także: Kara dla Kwiata w Grand Prix Francji

Za to Ferrari skupiło się na testowaniu nowych elementów w swoich samochodach, ale czasy uzyskiwane przez Sebastiana Vettela oraz Charlesa Leclerca pokazały, że nie dały one większych efektów. Niemiec i Monakijczyk kilkukrotnie narzekali tez na zachowanie modelu SF90 w zakrętach.

Wyniki 1. treningu przed Grand Prix Francji:

PozycjaKierowca.ZespółCzas/strata
1. Lewis Hamilton Mercedes 1:32.738
2. Valtteri Bottas Mercedes +0.068
3. Charles Leclerc Ferrari +0.373
4. Max Verstappen Red Bull Racing +0.880
5. Sebastian Vettel Ferrari +1.052
6. Pierre Gasly Red Bull Racing +1.353
7. Lando Norris McLaren +1.372
8. Carlos Sainz McLaren +1.523
9. Daniel Ricciardo Renault +1.802
10. Alexander Albon Toro Rosso +2.066
11. Sergio Perez Racing Point +2.071
12. Nico Hulkenberg Renault +2.072
13. Lance Stroll Racing Point +2.325
14. Daniił Kwiat Toro Rosso +2.588
15. Kevin Magnussen Haas +2.672
16. Kimi Raikkonen Alfa Romeo +2.784
17. Antonio Giovinazzi Alfa Romeo +3.364
18. Nicholas Latifi Williams +4.409
19. Robert Kubica Williams +4.434
20. Romain Grosjean Haas +4.882
Komentarze (24)
avatar
A my swoje
21.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nic nowego. Eddie Edwards Formuły 1 
avatar
Cezary Pytlewski
21.06.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Teraz widać że bolidy nie są takie same. 
avatar
Aleksander Olek
21.06.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
dużo gadania ze kierowcy słabi a zero słowa o poziomie pojazdów Żeby sprawdzic to nalezałoby dac dla Kubicy pojazd np Hamiltona a remu pojazd Wiliamsa o zobaczyć gdzie lezy źródło takich a nie Czytaj całość
avatar
Pan Jot
21.06.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gościu niemal bez ręki, po ciężkim wypadku robi podobne czasy do młodego, utalentowanego, w pełni sprawnego kierowcy. Ja tak to widzę. 
avatar
Teofi
21.06.2019
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
O już dzbany obrodziły.