Wydarzenia z 47. okrążenia wyścigu o Grand Prix Kanady będą długo komentowane w świecie motorsportu. Znajdujący się na prowadzeniu Sebastian Vettel popełnił błąd i wypadł z toru. Niemiec bardzo szybko wrócił na linię wyścigową, ale wyjechał tuż przed nosem Lewisa Hamiltona.
Vettel za swoje zachowanie otrzymał pięć sekund kary. Dopisano je do jego wyniku, przez co kierowca Ferrari stracił wygraną na rzecz Hamiltona.
Czytaj także: Vettel nie pogodził się z decyzją sędziów
"Samochód z numerem 5 opuścił tor, ponownie dołączył do rywalizacji i zrobił to w sposób niechlujny i zmusił inny samochód do opuszczenia toru" - czytamy w decyzji sędziów.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 106. Andrzej Borowczyk: Kubica mógł wejść na szczyt. Wstępny kontrakt z Ferrari był już podpisany
Z treści dokumentu opublikowanego po Grand Prix Kanady dowiadujemy się, że Vettel za swój manewr otrzymał też dwa punkty karne. Łącznie ma ich siedem. Zgromadzenie dwunastu punktów karnych oznacza pauzę w jednym wyścigu F1.
Czytaj także: Kubica zrezygnowany po wyścigu
"Stewardzi przejrzeli nagrania i ustalili, że samochód z numerem 5 opuścił tor w trzecim zakręcie, wrócił do rywalizacji w czwartym zakręcie w sposób niebezpieczny. Doprowadził do tego, że samochód z numerem 44 musiał zjechać z toru. Kierowca tego pojazdu musiał też podjąć środki, by uniknąć kolizji" - czytamy dalej w komunikacie sędziów.