F1: fatalna statystyka dla Williamsa. Jako jedyni pogorszyli swoje osiągi

Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: Robert Kubica

Niemal każdy zespół poprawił się względem ubiegłorocznych treningów w Australii. Tylko Williams jeździł w piątek wolniej na Albert Park niż w zeszłym sezonie. Ta fatalna statystyka pokazuje ogrom kłopotów w ekipie z Grove.

Nowa aerodynamika miała sprawić, że w sezonie 2019 samochody Formuły 1 zwolnią o nieco ponad sekundę. Jednak już zimowe testy w Barcelonie pokazały, że eksperci mylili się, a praca wykonana przez zespoły sprawi, że po raz kolejny maszyny F1 przyspieszą.

Inaczej wygląda jednak krajobraz w Williamsie. Wyniki piątkowych treningów pokazują, że Brytyjczycy jako jedyni w stawce obniżyli tempo względem ubiegłego roku. Czas George'a Russella jest gorszy aż o 0,9 s od tego, jaki w sezonie 2018 wykręcił Lance Stroll.

Czytaj także: Bernie Ecclestone pożegnał Charliego Whitinga

Oczywiście, w Melbourne panują inne warunki niż w zeszłym sezonie, zespoły dostały też do dyspozycji inne komplety opon. Tyle że Williams przyjechał do Australii z samochodem, który nie został odpowiednio sprawdzony w trakcie testów. Po raz kolejny zespół ma też problemy z częściami zamiennymi, na co uwagę zwrócił Robert Kubica.

Inni potrafili za to zrobić krok naprzód. Imponować może zwłaszcza progres Alfy Romeo. Wynik włoskiego zespołu jest lepszy aż o 3,2 s w porównaniu do roku 2018.

Rozwój ekipy z Hinwil nie dziwi, bo przed rokiem (jeszcze jako Sauber) pojawiła się ona w Australii z modelem C37, który wymagał wielu poprawek i w pierwszych wyścigach nie był konkurencyjny.

Czytaj także: Szef Toro Rosso wzywa do rewolucji w F1

Na dodatek Charles Leclerc debiutował w F1 i potrzebował czasu, by zaadoptować się do nowych warunków. Sporo zastrzeżeń można mieć też do umiejętności Marcusa Ericssona, który obecność w zespole zawdzięczał pieniądzom. Teraz w barwach Alfy Romeo oglądamy bardziej konkurencyjny duet, który tworzą Kimi Raikkonen oraz Antonio Giovinazzi.

Porównanie najlepszych czasów po drugim treningu 2018/2019:

Lp.ZespółCzas
1. Alfa Romeo -3,2 s
2. Toro Rosso -2,0 s
3. Renault -1,8 s
4. Racing Point -1,4 s
5. Mercedes -1,3 s
6. Haas -1,1 s
7. McLaren -1,0 s
8. Ferrari -0,7 s
9. Red Bull Racing -0,6 s
10. Williams +0,9 s

[b]ZOBACZ WIDEO: Andrzej Borowczyk: Kubica mógł wejść na szczyt. Wstępny kontrakt z Ferrari był już podpisany

[/b]

Źródło artykułu: