Robert Kubica o poranku rozpoczął testowe jazdy dla Williamsa. W jego samochodzie zamontowane są specjalne czujniki, które wymagają jazdy ze stałą prędkością, aby sprawdzić sposób działania aerodynamiki. Dlatego też czasy uzyskiwane przez kierowcę Williamsa podczas pierwszych przejazdów nie były imponujące.
Powolna jazda wymusiła na Kubicy obieranie innych torów jazdy, m.in. na prostej startowej Polak nie wybierał optymalnej linii.
Robert Kubica ma ogromne wsparcie. Czytaj więcej!
Jednak w jednej z szykan 34-latek "spotkał się" z rozpędzonym Lewisem Hamiltonem. Reprezentant Williamsa najprawdopodobniej nie widział Brytyjczyka w lusterkach, stąd nie zjechał z linii wyścigowej.
Hamilton był zmuszony nagle hamować i zepsuł swoje okrążenie, zaś Kubica po wyjściu z szykany zjechał poza optymalną nitkę. Niewiele jednak brakowało, a pomiędzy kierowcami doszłoby do kontaktu. W trakcie weekendów wyścigowych takie sytuacje są surowo karane przez stewardów.
Lewis Hamilton jadący na torze tuż za Robertem Kubicą: (fot. Katarzyna Łapczyńska):
Claire Williams nie bierze pod uwagę rezygnacji. Czytaj więcej!
Łukasz Kuczera z Barcelony
ZOBACZ WIDEO Kubica o swoim powrocie do F1: Czuje się, jakbym debiutował raz jeszcze
Ten gość chyba na innych testach jest albo w innej Barcelonie.
Ile to będzie spięć z Robertem na pierwszym dohamowaniu w Australii.
Tytul:Kuczera z Australii - Sp Czytaj całość