Fernando Alonso może przetestować dakarówkę. Toyota pomoże Hiszpanowi

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Fernando Alonso i Sebastien Buemi (po prawej)
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Fernando Alonso i Sebastien Buemi (po prawej)

Fernando Alonso udowodnił, że potrafi być szybki za kierownicą każdego samochodu. Już wkrótce Hiszpan ma sprawdzić się w dakarowej Toyocie Hilux. - Byłoby to dobre dla całego motorsportu - uważa Nasser Al-Attiyah, lider Toyoty w Dakarze.

Nasser Al-Attiyah jest jednym z głównych kandydatów do zwycięstwa w tegorocznym Rajdzie Dakar. Katarczyk jest związany z Toyotą, której barw w wyścigach długodystansowych broni Fernando Alonso. Hiszpan wyraził zainteresowanie odbyciem testów za kierownicą dakarowego Hiluxa.

- Alonso wysłał mi wiadomość prosto z wyścigu Daytona i życzył mi szczęścia. Znamy się bardzo długo, mamy bardzo dobre relacje i wiem, że chce przetestować naszą Toyotę. Z tego co wiem, to po Dakarze odwiedzi mój kraj i odbędziemy wspólnie testy na piasku - powiedział Al-Attiyah.

Katarczyk nie ukrywa, że przez wiele lat śledził występy Alonso w Formule 1. - To wielki kierowca. Zanotował szereg świetnych występów w F1. Gdyby odbył testy cross-country, byłoby to dobre rozwiązanie dla całego motorsportu. On tego bardzo mocno chce i to jest dobra wiadomość - dodał faworyt Dakaru.

Alonso, który w ostatnich dniach zajęty jest przygotowaniami do rywalizacji w wyścigu długodystansowym Rolex24 na torze Daytona, również w mediach społecznościowych życzył powodzenia Al-Attiyahowi.

- Nasser, mój przyjacielu, życzę ci szczęścia w Dakarze. Będę śledzić twoje postępy na każdym etapie. Czekam z niecierpliwością na test Toyoty, to będzie dla mnie przywilej. Jeśli pokażesz mi w jaki sposób pokonywać piaszczyste wydmy, jeśli pomoże mi też Carlos Sainz z nauką, to może któregoś dnia wystartujemy razem - ocenił Alonso.

ZOBACZ WIDEO: Włodzimierz Zientarski: Powrót Kubicy to w pewnym sensie medyczny cud

Komentarze (0)