Pojedynki kwalifikacyjne w sezonie 2018. Niemożliwy wynik Fernando Alonso

Materiały prasowe / McLaren / Na zdjęciu: Fernando Alonso za kierownicą McLarena
Materiały prasowe / McLaren / Na zdjęciu: Fernando Alonso za kierownicą McLarena

Za nami ostatnie kwalifikacje sezonu 2018. Przed wyścigiem o Grand Prix Abu Zabi najszybszy był Lewis Hamilton. Dla Brytyjczyka było to 83. pole position w karierze. Natomiast niepokonany w McLarenie był Fernando Alonso.

Dzięki zdobyciu pole position w GP Abu Zabi, pojedynek w Mercedesie zakończył się stosunkiem 15-6 dla Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk nie pozostawił złudzeń, kto jest najlepszym kierowcą w czasówkach. Swój pojedynek zespołowy wygrał także Sebastian Vettel. Niemiec na 21 kwalifikacji wygrał 17.

Zdecydowaną przewagę miał także Max Verstappen. Holender wygrał 15 czasówek z Danielem Ricciardo, który po tym sezonie przechodzi do Renault.

Wydaje się, że niemożliwego dokonał Fernando Alonso. Hiszpan na pożegnanie z Formułą 1 znów pokonał Stoffela Vandoorne'a. Dwukrotny mistrz świata wyśrubował niesamowity wynik - wygrał wszystkie kwalifikacje z belgijskim kierowcą.
 
W swoim debiutanckim sezonie Siergiej Sirotkin był lepszy od Lance'a Strolla w kwalifikacjach. Podobnie było w Sauberze, gdzie szybszy był zdecydowanie Charles Leclerc.

Zacięty pojedynek był w Haas F1 Team. Ostatecznie w Abu Zabi najszybszy był Romain Grosjean, który dzięki temu stosunkiem 11-10 pokonał Kevina Magnussena.

Pojedynki kwalifikacyjne w sezonie 2018:

ZespółKierowcaKierowcaRezultat
Mercedes Lewis Hamilton Valtteri Bottas 15 - 6
Ferrari Sebastian Vettel Kimi Raikkonen 17 - 4
Red Bull Daniel Ricciardo Max Verstappen 6 - 15
Force India Sergio Perez Esteban Ocon 5 - 16
Williams Lance Stroll Siergiej Sirotkin 8 - 13
Renault Nico Hulkenberg Carlos Sainz jr. 13 - 8
Toro Rosso Brendon Hartley Pierre Gasly 6 - 15
Haas Romain Grosjean Kevin Magnussen 11 - 10
McLaren Fernando Alonso Stoffel Vandoorne 21 - 0
Sauber Marcus Ericsson Charles Leclerc 4 - 17

ZOBACZ WIDEO: Kszczot trzyma kciuki za Kubicę: Wierzyłem, że wróci. Teraz najważniejsza jest stabilizacja

Źródło artykułu: