Mick Schumacher przeżywa najlepszy okres w swojej karierze. Młody Niemiec w ostatnich tygodniach robi furorę w europejskiej Formule 3. Wygrał łącznie już pięć wyścigów, dzięki czemu z siódmej pozycji w klasyfikacji generalnej mistrzostw awansował na drugą. Do prowadzącego Dana Ticktuma traci już tylko 3 punkty i ma spore szanse na tytuł.
W ostatnich tygodniach w kontekście Schumachera i przyszłego sezonu mówiono o awansie do Formuły 2, ale według włoskiego "Motorsportu" 19-latek przyciągnął na siebie uwagę Toro Rosso. Sytuacja jest o tyle ciekawa, że jeśli młody Niemiec ukończy sezon w F3 w czołowej trójce, to otrzyma tyle punktów rankingowych FIA, że zyska superlicencję uprawniającą do startów w Formule 1.
Toro Rosso jest w trudnej sytuacji, bo na rynku brakuje młodych i zdolnych kierowców. Wprawdzie "czerwone byki" od lat wspierają Ticktuma, ale Brytyjczyk nawet w przypadku sięgnięcia po tytuł mistrzowski w F3 nie zdobędzie wystarczającej liczby punktów licencyjnych.
Wcześniej wsparcie Schumacherowi oferowali szefowie zespołów Ferrari i Mercedesa, w których startował jego ojciec - Michael. Żaden z nich nie jest jednak w stanie zapewnić Niemcowi miejsca w F1 już w przyszłym sezonie, na czym może skorzystać otoczenie Red Bulla.
Decyzja w tym przypadku należeć będzie jednak do niemieckiego kierowcy. Stanie on przed wyborem, by poświęcić kolejny sezon na naukę w F2 i powalczyć tam o tytuł mistrzowski, czy też od razu rzucić na głęboką wodę i rywalizację w królowej motorsportu.
ZOBACZ WIDEO Rajd Elektreny: świetny początek Marczyka