Polscy kibice musieli się w środę uzbroić w cierpliwość, bo Robert Kubica bardzo długo nie miał mierzonego czasu okrążenia. Polak realizował plan Williamsa i znaczną część poranka poświęcił na to, by sprawdzać zachowanie przedniego skrzydła opracowanego z myślą o sezonie 2019. Dlatego też wykonywał jedynie okrążenia instalacyjne.
Dopiero na godzinę przed końcem sesji porannej 33-latek otrzymał szansę, by sprawdzić tempo kwalifikacyjne, w oparciu o ustawienia tegorocznej maszyny. Wykręcił czas 1:18.451, co na tamten moment dawało mu drugą pozycję w tabeli.
Było to o tyle ważne, że prognozy pogody mówiły o możliwych opadach na Hungaroringu. Ostatecznie do nich nie doszło i po przerwie obiadowej 33-latek mógł skupić się na dalszym wykonywaniu wytycznych zespołu z Grove. Kubica nie poprawił jednak już swojego czasu. Wykorzystał popołudniową sesję po to, by sprawdzić tempo wyścigowe i wykonał kilka dłuższych przejazdów.
W ostatnich minutach testów Williams ponownie testował poprawki w swoim modelu FW41. Brytyjczycy chcieli sprawdzić jak przepływa powietrze przez ich samochód. W efekcie pokrył się on różnymi kolorami, co widać na załączonej niżej fotografii.
La tricolor en el @WilliamsRacing con Kubica al volante. Parafina d disferentes colores para entender el recorrido de los flujos. pic.twitter.com/rg1oRn7ZuK
— Albert Fabrega (@AlbertFabrega) 1 sierpnia 2018
Wywołało to ogromne zainteresowanie dziennikarzy i fotografów, ale po zjeździe Kubicy do alei serwisowej mechanicy Williamsa bardzo szybko rozstawili parawany wokół modelu FW41, przez co nie dało się dojrzeć jakie nowinki testował krakowianin.
Testy zakończyły się wykręceniem najlepszego czasu przez George'a Russella. Młody Brytyjczyk w trakcie popołudniowej sesji zdołał poprawić rezultat ustanowiony o poranku przez Kimiego Raikkonena. Okazał się od niego lepszy o 0.074 s. Na pocieszenie Finowi pozostał status najbardziej zapracowanego kierowcy na torze. Reprezentant Ferrari pokonał dystans 131 okrążeń.
W kiepskim nastroju na wakacje uda się za Nikita Mazepin. Młody kierowca Force India dwukrotnie miał problemy z samochodem, co zmusiło sędziów do wywieszenia czerwonej flagi i przerwania rywalizacji na dłuższą chwilę. Mechanicy zespołu z Silverstone potrzebowali nieco czasu, by znaleźć źródło usterki. W efekcie Rosjanin skończył dzień z ledwie 51 "kółkami" na koncie.
Wyniki 2. dnia testów na Węgrzech:
Pozycja | Kierowca | Zespół | |
---|---|---|---|
1 | George Russell | Mercedes | 1:15.575 |
2 | Kimi Raikkonen | Ferrari | +0.074 |
3 | Jake Dennis | Red Bull Racing | +1.437 |
4 | Antonio Giovinazzi | Alfa Romeo Sauber | +1.983 |
5 | Nikita Mazepin | Force India | +2.173 |
6 | Robert Kubica | Williams | +2.876 |
7 | Lando Norris | McLaren | +2.897 |
8 | Artiom Markiełow | Renault | +2.921 |
9 | Sean Gelael | Toro Rosso | +3.471 |
10 | Pierre Gasly | Toro Rosso* | +4.215 |
11 | Brendon Hartley | Toro Rosso* | +4.646 |
* - testy opon Pirelli na sezon 2019
ZOBACZ WIDEO Michał Materla o walce o Damianem Janikowskim: Doświadczenie to moja największa przewaga