Nico Rosberg o Hamiltonie: Kibicuje reprezentacji Anglii na pokaz

Lewis Hamilton przemówił po klęsce Mercedesa: Nie możemy sobie pozwolić na coś takiego

Reprezentacja Anglii radzi sobie nadspodziewanie dobrze w rozgrywanych w Rosji mistrzostwach świata w piłce nożnej. Zespół prowadzony przez Garetha Southgate'a dotarł już do półfinału i w środę zagra o wielki finał z Chorwacją.

O zainteresowaniu spotkaniami swojej reprezentacji, podczas ostatnich tygodni przekonywał wielokrotnie Lewis Hamilton. Czterokrotny mistrz świata F1 przed rozpoczęciem wyścigu we Francji, do końca śledził rezultat meczu, zanim wsiadł do bolidu. W ostatni weekend na torze Silverstone, gdy Anglicy mierzyli się w ćwierćfinale ze Szwecją, Hamilton przechadzał się po padoku w koszulce reprezentacji.

Kierowca Mercedesa jeszcze przed sobotnimi kwalifikacjami zastanawiał się nad pominięciem późniejszej konferencji prasowej, by zobaczyć jedno z decydujących spotkań mundialu. Po wygranej Anglików nad Szwecją (2:0), Hamilton zadeklarował, że wobec wolnego w najbliższy weekend, być może uda się do Rosji na wielki finał (15 lipca), jeśli awansuje do niego Anglia.

ZOBACZ WIDEO Eksperci chcą polskiego trenera, ale nie widzą kandydata. "Federacje stawiają na nazwiska"

Tymczasem były zespołowy partner Hamiltona, Nico Rosberg zakwestionował nagłe zainteresowanie Brytyjczyka najważniejszymi międzynarodowymi rozgrywkami. Według Niemca w jego wypowiedziach jest sporo gry na pokaz.

- Lewis nie jest prawdziwym fanem piłki nożnej. Z jego strony to wszystko, to trochę show, część pracy nad własnym wizerunkiem - powiedział Niemiec, który w 2016 roku zgarnął sprzed nosa tytułu mistrzowski Hamiltonowi.

Dziennik "Bild" przypomina, że dwa lata temu podczas mistrzostw Europy, Lewis Hamiltona rzeczywiście nie emanował takim entuzjazmem jak podczas mundialu w Rosji. - W 2016 roku podczas Euro rozgrywany był wyścig w Azerbejdżanie i Hamilton nie wspominał o tym, że śledzi rozgrywki. Nie nosił też reprezentacyjnej koszulki. Inaczej niż wtedy, teraz Anglicy mają realne szansę na wygranie tytułu - czytamy w raporcie.

Lewis Hamilton kibicujący reprezentacji podczas ostatniego meczu ze Szwedami

Lewis Hamilton jako młody chłopak przed rozpoczęciem kariery w sportach motorowych grał w piłkę nożną. Gdy na poważnie zajął się wyścigami, przerwał treningi, by nie narażać się na kontuzje. Dziś jest zadeklarowanym kibicem Arsenalu. Jego dobrym znajomym jest z kolei reprezentant Anglii, Ashley Young, z którym grywał w dzieciństwie na boisku w Stevenage.