Tegoroczny bolid Ferrari prezentuje bardzo dobre osiągi na długich prostych. Dlatego Lewis Hamilton uważa, iż ciężko będzie pokonać kierowców z Maranello na chińskim obiekcie Shanghai International Circuit podczas weekendu Grand Prix Chin. Jak na razie w dwóch pierwszych wyścigach sezonu 2018 Formuły 1 zwyciężał Sebastian Vettel.
Ostatnie cztery Grand Prix w Chinach padły łupem Mercedesa, ale obecnie Hamilton obawia się, że bolidy niemieckiej stajni mają zbyt mało mocy. - Ferrari będzie trudne do pokonania. Ich prędkość na prostych jest dużo lepsza niż nasza. Tutaj mamy najdłuższą prostą w kalendarzu, więc będą bardzo szybcy - skomentował Hamilton.
Zdaniem Brytyjczyka w bolidach Mercedesa również drzemie potencjał, który nie został jeszcze w pełni uwolniony. - Uważam, że mamy szybki bolid, pozwalający na wygrywanie wyścigu. Jednak Kimi oraz Seb są naprawdę dobrzy, więc sezon dla nas będzie trudniejszy niż rok temu. Dzieli nas bardzo mało - dodał.
- Jestem ciekaw naszej formy z toru na tor. Raz jeden z obiektów może dopasować nam, a raz im. Ciekawe, jak rozplanowali wymiany silników. Przed nami naprawdę długie mistrzostwa - zakończył Hamilton.
ZOBACZ WIDEO Robert Kubica: Moi kibice są ewenementem