Red Bull nie będzie już wspierał Daniłła Kwiata

Andrzej Prochota 25.10.2017, 08:23

Helmut Marko oznajmił po Grand Prix USA, że Daniił Kwiat nie ma już szans na dalsze wspieranie przez koncern napojów energetycznych, firmę Red Bull. Wybrano także kierowców, którzy dokończą sezon 2017 w barwach Toro Rosso.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=39922]

Sainz zabrał szansę Kubicy i sam błyszczy w Renault

Daniił Kwiat[/tag] wrócił do kokpitu bolidu Toro Rosso podczas GP USA. W tym czasie Pierre Gasly miał walczyć o tytuł w Super Formule, ale japońskie wyścigi ostatecznie i tak zostały odwołane. Natomiast Rosjanin w ostatnich wywiadach przyznał, że liczy na spotkanie z Red Bullem, aby omówić swoją przyszłość. Teraz już jest wszystko jasne.

- Kwiat nie wróci do F1, na pewno nie ze wsparciem Red Bulla - powiedział Helmut Marko, były kierowca Formuły 1, a obecnie doradca Red Bull Racing. - Nie wierzmy, aby w dłuższej perspektywie miało to jakiś sens - dodał w rozmowie z "Auto Bild".

W GP Meksyku barwy Toro Rosso będą reprezentować zatem Pierre Gasly oraz Brendon Hartley.

- Gasly i Hartley dokończą sezon. Co do składu na przyszły rok, to zobaczymy co się wydarzy - zakończył Marko.

ZOBACZ WIDEO: Efektowne wypłynięcie na pełne morze podczas startu Volvo Ocean Race w Alicante (WIDEO)