GP Belgii: pole position dla Lewisa Hamiltona po niewiarygodnym okrążeniu

Mercedes użyje w GP Belgii wzmocnionego ostatniego silnika

Pierwsza część sobotnich kwalifikacji w Belgii przyniosła już sporą niespodziankę, gdy okazało się, że awansu do Q2 nie uzyskał żaden z kierowców Williamsa. Oprócz nich o z ostatnich rzędów do niedzielnego wyścigu ruszą także kierowcy Saubera oraz Daniił Kwiat, który nie mógł szukać wymówek po tym jak jego zespołowy partner Carlos Sainz jr. rzutem na taśmę awansował do czołowej dziesiątki.

Sesja Q1 zakończyła się wygraną Lewisa Hamiltona przed Sebastianem Vettelem. Liderzy mistrzostw świata podobnie jak ich zespołowi partnerzy z Mercedesa i Ferrari oszczędzali się jednak startując na super miękkich oponach.

Szybsza mieszanka ultra miękka weszła do gry dopiero w Q2 i wtedy też zarysowała się ogromna przewaga Mercedesa, który wygrał tę część kwalifikacji dzięki świetnym rezultatom swoich zawodników w samej końcówce. Ferrari nie odpowiedziało, a kierowców Scuderia Ferrari przedzielił jeszcze Max Verstappen.

Q2 zakończyło się sukcesem teamu Renault, który wprowadził do finałowej sesji oba swoje bolidy. Zaskakiwała przede wszystkim forma Jolyona Palmera. Brytyjczyk wciąż jednak jest prześladowany przez los, gdyż będąc na pozycji gwarantującej awans zgłosił awarię sprzęgła. Dobry czas pozwolił mu jednak pozostać w czołowej dziesiątce, do której w samej końcówce kosztem Fernando Alonso awansował również Nico Hulkenberg.

W ostatnim segmencie kwalifikacji mieliśmy do czynienia z koncertową jazdą w wykonaniu Lewisa Hamiltona. Trzykrotny mistrz świata w pierwszej serii szybkich okrążeń zdeklasował swoich rywali bijąc ponownie rekord pętli u wzgórz Ardenów. Podczas ostatnich przejazdów dołożył jeszcze trzy dziesiąte sekundy i wywalczył w kapitalnym stylu 68. pole position w karierze - zrównując się tym w klasyfikacji wszech czasów z Michaelem Schumacherem.

Drugie miejsce w pierwszym rzędzie zajmie Sebastian Vettel, który zaimponował swoim ostatnim szybkim okrążeniem na którym wyprzedził Valtteriego Bottasa. Fin stanie w niedzielę obok swojego rodaka Kimiego Raikkonena, który zajął czwarte miejsce po problemach z samochodem.

W kolejnych parach w wewnątrz zespołowej rywalizacji w Red Bullu lepszy okazał się Max Verstappen. W Force India Sergio Perez pojechał minimalnie lepiej od Estebana Ocona, zaś Nico Hulkenberg zajął 7. miejsce wobec 10. pozycji Jolyona Palmera. Brytyjczyk nie stanął jednak do pojedynku z Niemce po awarii swojego samochodu.

Wyniki Kwalifikacji Grand Prix Belgii:

ZOBACZ WIDEO Jaka przyszłość przed Robertem Kubicą? "To niesamowity przykład"