Sobota w Australii zgodnie z oczekiwaniami odsłoniła potencjał nowych samochodów F1. Już w trakcie trzeciej sesji treningowej nowy rekord toru w Melbourne pobił Sebastian Vettel. Wynik Niemca wyśrubował jeszcze podczas kwalifikacji Lewis Hamilton.
Choć nie są to rezultaty lepsze o zapowiadane 5 sekund na okrążeniu, w porównaniu do sezonu 2016, to większość zawodników jest pod wrażeniem nowych maszyn.
- Bolidy są brutalne w prowadzeniu. Brakuje nam niewiele do osiągnięcia granicy 8G w najszybszych zakrętach. Zabawa jest przednia - powiedział Romain Grosjean.
- W niektórych miejscach lepiej nie przegapić punktu hamowania. Trzeba być bardzo precyzyjnym. Prędkość z jaką jeździmy w zakrętach jest szalona, w porównaniu do poprzedniego roku. Ciało przeżywa wtedy naprawę ciężkie chwile - dodał Francuz.
Nowe bolidy chwali także zdobywca pole position, Lewis Hamilton. - To najlepsze uczucie jakie kiedykolwiek miałem na tym torze. Przyczepność jest fantastyczna, aerodynamika robi ogromną różnicę. Możesz naciskać mocno w zakrętach, to niesamowite - powiedział.
Najboleśniej o sile nowych bolidów przekonali się podczas tego weekendu Lance Stroll, Daniel Ricciardo i Jolyon Palmer, którzy uszkodzili swoje samochody po nagłym wypadnięciu z toru.
- Owszem bolidy są stabilniejsze w zakrętach, jednak do czasu aż stracisz nad nimi kontrolę - powiedział Max Verstappen. - Z powodu szerszych opon trudniej jest uratować się w momencie, gdy wpadasz w uślizg. To jednak jedyny minus. Ogólnie zabawa jest znakomita, szczególnie w kwalifikacjach, gdy mamy mało paliwa na pokładzie - uzupełnił.
2017 FORMULA 1 ROLEX AUSTRALIAN GRAND PRIX tylko w Eleven Sports! Treningi, kwalifikacje i wyścig możesz obejrzeć w ten weekend NA ŻYWO na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, INEA, Toya czy Netia.
ZOBACZ WIDEO Tego nie uczą na kursach prawa jazdy. Zobacz, jak sobie radzić w kryzysowych sytuacjach na drodze
Czy uważasz, że kierowcy będą tracić swoje pozycje częściej z powodu własnych błędów? 
