Nowa reguła wprowadzona do sportu przez FIA w 2014 roku, nakazała kierowcom wybór stałego numeru, który będzie im towarzyszył do końca kariery w Formule 1. Nico Rosberg zdecydował się na szóstkę, podczas gdy Lewis Hamilton wybrał "44".
W ramach przepisów prawo do numeru "1" ma tylko aktualny mistrz świata. W poprzednich latach z przywileju tego nie skorzystał Hamilton, zostając przy swojej szczęśliwej liczbie. Rosberg nie wyklucza zmiany, tak samo jak pozostania przy obecnym numerze.
- Nie mam wciąż pojęcia co zrobię - przyznał. - Kocham numer "6", bo oczywiście z nim po tytuł sięgał mój ojciec, tak samo jak ja teraz. Jest to więc szczęśliwa dla nas liczba. Nie mogę jednak powiedzieć nic więcej.
ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: nie myślę o końcu kariery, mogę grać nawet przez 10 lat