Według Johnny'ego Herberta wulgarne odzywki Sebastiana Vettela w kierunku innych kierowców, a przede wszystkim dyrektora zawodów Charliego Whitinga w trakcie GP Meksyku, nie powinny ujść na sucho kierowcy Scuderia Ferrari.
- Najgorsze były komentarze pod adresem Whitinga. Myślałem, że takie zachowanie zasługuje na reakcję (FIA). To był krok za daleko - uznał Herbert.
- Naturalnie chcemy słyszeć jego frustrację w trakcie transmisji, ale czasami musisz być ostrożny w tym co mówisz i jak to robisz.
- W stosunku do Charliego był ordynarny, a to jest nie do zaakceptowania. Powinien zostać za to ukarany - dodał.
FIA zdecydowała się nie wyciągać sankcji w stosunku do Vettela, po tym jak zawodnik wysłał list z przeprosinami do prezydenta Międzynarodowej Federacji Samochodowej oraz Charliego Whitinga.
ZOBACZ WIDEO Piotr Małachowski: Myślami jestem już przy Tokio (Źródło: TVP S.A.)
{"id":"","title":""}