"Irytujący", "dziwny", "bez frajdy" - w ten sposób kierowcy skrytykowali zmodyfikowany zakręt numer 15 na torze Sepang. Po piątkowych treningach wielu zawodników uznało, że nie należało zmieniać ostatniego nawrotu.
Najostrzej wypowiedział się Esteban Ocon z Manora. - Teraz jego przejechanie nie wymaga żadnego wysiłku, jest nudny. Przednie koło cały czas jest w powietrzu, to kompletnie zły kierunek projektowania zakrętów - stwierdził. - To nie jest normalne. Dużo bardziej podobała mi się poprzednia wersja - dodał Carlos Sainz z Toro Rosso.
W podobnym tonie mówił Jolyon Palmer jeżdżący dla Renault. - Ten zakręt zrobił się irytujący - uważa Brytyjczyk.
Z kolei Jarno Zaffelli z firmy Dromo Engineering, która przeprojektowała zakręt broni się, że dzięki zmianom będziemy świadkami "niesamowitych manewrów wyprzedzania" w zakręcie 15. - Wątpię, pod względem wyprzedzania będzie gorzej - twierdzi Romain Grosjean.
ZOBACZ WIDEO: Ziółkowski: lista niedozwolonych środków jest za szeroka, zbyt łatwo je nagiąć