Lewis Hamilton: Z Verstappenem trzeba się liczyć

PAP/EPA / VALDRIN XHEMAJ
PAP/EPA / VALDRIN XHEMAJ

Max Verstappen bardzo szybko po transferze do Red Bulla znalazł uznanie w oczach najsilniejszych ekip. Lewis Hamilton mówi wprost, że Holender może stać się zagrożeniem w walce o tytuł.

Występujący pod holenderską flagą, Max Verstappen sięgnął w Wielkiej Brytanii po swoje trzecie podium w F1. 18-latek od momentu dołączenie do stajni z bazą w Milton Keynes był drugim najlepiej punktującym kierowcą, wyprzedził nawet Nico Rosberga.

Poza zasięgiem Verstappena był tylko Lewis Hamilton, który na torze Silverstone już drugi wyścig z rzędu (po GP Austrii - przyp. red.) spotkał się na podium z Holendrem. - Max pojechał świetne zawody i udowodnił, że zaczyna być siłą z którą trzeba się liczyć - powiedział Hamilton, który mimo wszystko był pewny siebie po domowym GP.

- Spodziewaliśmy się, że Red Bull będzie szybki. Przed wyścigiem w Wielkiej Brytanii sądziliśmy, że przewaga wyniesie około pół sekundy. Nie wiem czy tak było, ale byliśmy bardzo konkurencyjni - dodał.

Jazda Verstappena zaimponowała również szefowi Mercedesa. - Sposób w jaki ustawia swój samochód jest spektakularny. Patrząc na niego natychmiast można wywnioskować czy dysponuje szybką maszyną - stwierdził Toto Wolff.

ZOBACZ WIDEO Kajetanowicz: Rajd Estonii jest dla dużych chłopców (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)