Felipe Massa: To nie była moja wina

AFP
AFP

W piątek Brazylijczyk stracił sporo czasu, gdy podczas pierwszego treningu przed GP Kanady rozbił swój bolid. Wiadomo już także, że nie był to błąd kierowcy, tylko systemu DRS.

W tym artykule dowiesz się o:

Zaledwie siedem okrążeń przejechał Felipe Massa w pierwszym treningu przed GP Kanady. Problem z DRS sprawił, że w zakręcie numer 1 Brazylijczyk uderzył w barierę. Bolid FW38 został dosyć poważnie uszkodzony, ale mechanikom udało się go naprawić. W drugiej sesji Massa zaliczył 44 "kółka".

- Nie miałem nic wspólnego z wypadkiem. Problemem było tylne skrzydło i DRS - przyznał kierowca Williams Martini Racing.

- Kiedy hamowałem, żeby go wyłączyć przed strefą hamowania, skrzydło nie zamknęło się. Było w stu procentach otwarte. Straciłem przyczepność z tyłu i się rozbiłem. Po raz pierwszy jeździliśmy z tym skrzydłem. Musimy to teraz przeanalizować - dodał Massa.

Brazylijczyk drugi piątkowy trening ukończył na 13. miejscu. Jego strata do najszybszego Lewisa Hamiltona wyniosła 1,301 sekundy

ZOBACZ WIDEO Mistrzostwa Polski Rallycross 2016 w Toruniu

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)