Sędziowie postanowili sprawdzić auto Daniiła Kwiata, ponieważ podejrzana wydawała się podłoga, która zbyt mocno się uginała. Bolid nie przeszedł testów i kierowca Scuderia Toro Rosso mógł otrzymać dotkliwą karę. Jednak przedstawiciele ekipy wybronili Rosjanina, który ostatecznie ruszy do niedzielnego GP Monako z 8. pozycji.
- Zgodnie z Artykułem 3.17.15, po nałożeniu odpowiedniej siły na podłogę, nastąpiło 5 milimetrowe ugięcie, które jest niezgodne z regulaminem - brzmiało oświadczenie sędziów.
- Jednak nie zdecydowano się na nałożenie kary, ponieważ przedstawiciele Toro Rosso wykazali, że podłoga w bolidzie STR11 została uszkodzona po uderzeniu w krawężnik w Q2 - zakończono.
Kwiat w kwalifikacjach był dziewiąty, ale po karze nałożonej na Kimiego Raikkonena, Rosjanin ruszy do wyścigu z ósmego pola.
ZOBACZ WIDEO Hubert Ptaszek: Celem jest WRC