O ubiegłorocznego wyścigu o GP Meksyku nie ma śmiałka, który odważyłby się stanąć na pierwszym stopniu podium przed Nico Rosbergiem. Niemiec wygrał w ten sposób siedem kolejnych wyścigów. W tym względzie pokonał Lewisa Hamiltona i wyrównał do osobistego rekordu Michaela Schumachera.
W całej historii F1 podobnej sztuki dokonali tylko Alberto Ascari oraz absolutny lider tej klasyfikacji - Sebastian Vettel. Obecny kierowca Ferrari w czasach swojej dominacji w F1 w Red Bullu triumfował w dziewięciu kolejnych Grand Prix.
Wyśmienity początek sezonu w wykonaniu Rosberga, to także okazja do pobicia kolejnego rekordu F1 - kolejnych zwycięstw od inauguracji mistrzostw.
W sezonie 1992 sezon od pięciu wygranych rozpoczął sezon Nigel Mansell. Dwanaście lat później podobnego wyczynu dokonał Michael Schumacher.
Sezon od czterech zwycięstw oprócz Rosberga zaczynali także Ayrton Senna (1991) i ponownie Schumacher (1994). Każdy z nich kończył rok z tytułem mistrza świata.
ZOBACZ WIDEO Hubert Ptaszek: Celem jest WRC