Toro Rosso jest ostatnim zespołem, którego auto zaliczyło testy zderzeniowe. Tym samym model STR11 uzyskał homologację, uprawniającą do startów na torach wyścigowych.
Nowa konstrukcja ekipy z Faenzy, według kierowców tej ekipy, będzie dużo szybsza od poprzedniego auta. - Nasz samochód powinien być szybszy na okrążeniu o około jedną sekundę, to bardzo dużo - powiedział Max Verstappen.
Pierwsze przedsezonowe testy F1 odbędą się w dniach 22-25 lutego w Barcelonie.